Ciabatta była kiedyś moim ulubionym pieczywem. Uwielbiałam jego brzydki kształt, jego chrupiącą, ale nie twardą, skórkę i miękki środek pełen wielgachnych dziur. To właśnie dzięki nim, gdy weźmie się ciabattę do ręki, ma się wrażenie, że chleb waży mniej niż powinien. No właśnie - ciabatta to włoski chleb o małej gęstości z mąki pszennej i drożdży, pieczony z ciasta o dużej hydracji, przez co podczas przygotowywania ciasto się nieco rozlewa i nabiera kapciowatego kształtu (ciabatta po włosku to kapeć). Przepis dopracowywałam niemal rok i nareszcie się udało 😊😊😊 Zapraszam zatem po przepis na wspaniale pachnący włoski chleb świetnie pasujący do wysokich kanapek.
Zaczyn
100 g mąki pszennej typ 650
100 g ciepłej wody
5 g drożdży
Ciasto
zaczyn
350 g mąki pszennej typ 650 + mąka do podsypania
250 g zimnej wody
8 g soli
- Składniki zaczynu wymieszać dokładnie widelcem w dużej misce. Odstawić na godzinę pod przykryciem.
- Do zaczynu dodać resztę składników. Wszystko dokładnie wymieszać drewnianą łyżką. Przykryć ściereczką i odstawić na noc.
- Rano blat roboczy obficie posypać mąką. Wyjąć na nią ciasto.
- I tu można zastosować jedno z dwóch rozwiązań: albo podzielić ciasto na dwie części (by upiec dwie ciabatty) i każdą z nich formować osobno, albo z całego ciasta przygotować jedną ciabattę.
- Rękoma rozciągnąć na prostokąt o ok. 2 cm grubości. Złożyć ciasto na 3 wzdłuż krótszego boku. Ciasto przekręcić, by leżało na złożeniu brzegów.
- Czynność 5 powtórzyć jeszcze 2 razy w odstępach przynajmniej 30 minut. Rozciąganie musi być delikatne, by nie zniszczyć powstających w cieście bąbli.
- Po ostatnim złożeniu przełożyć ciasto na dużą blachę wyłożoną papierem do pieczenia i uformować w prostokąt, szczególnie zwracając uwagę na zakończenia. Można je ewentualnie podwinąć pod ciasto.
- Ciabattę przykryć ściereczką i odstawić do ponownego wyrośnięcia.
- W tym czasie nagrzać piekarnik do 230 stopni C.
- Chleb piec 15 minut w 230 stopniach C. z termoobiegiem.
- Po upieczeniu ciabatta powinna wydawać głuchy dźwięk po postukaniu jej od spodu. Upieczoną ciabattę wyłożyć na kartkę, by ostygła.
- Kroić, gdy chleb ostygnie, choć zapach unosi się taki, że powstrzymanie się jest trudne 😊😉
-----
Podobne:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.