Na początku tygodnia kupiłam awokado i zupełnie o nim zapomniałam. Leżało kilka dni i zdążyło dojrzeć, więc pomyślałam o klasyce kuchni meksykańskiej - cudnie zielonym dipie o nazwie guacamole. U mnie dzisiaj wersja podstawowa, a można dodawać do niego przeróżne składniki. Warunkiem dobrego guacamole jest naprawdę dojrzałe awokado. Dlatego warto kupić ten owoc wcześniej i zrobić dip po kilku dniach. Świetnie sprawdza się jako zamiennik majonezu. Nie potrzeba do niego żadnego tłuszczu, bo awokado samo w sobie zawiera kwasy tłuszczowe.
Składniki:
bardzo dojrzałe awokado
limonka
pół pęczka świeżej kolendry (jeśli nie lubicie, można wziąć kilka liści bazylii)
sól, z której ja zrezygnowałam
- Awokado przepołowić wzdłuż, pozbyć się pestki, a miąższ wyjąć łyżeczką do pojemnika.
- Skropić miąższ limonką. Zapewni onanie tylko smak, ale i utrzymanie zielonego koloru.
- Rozgnieść owoc widelcem, a jeśli będziecie dodawać liście kolendry, zmiksować z ziołami np. ręcznym blenderem.
- Ewentualnie doprawić do smaku solą.
- Przełożyć do naczynka i podawać np. z plackami tortilla.
Jest tak gładkie i lśniące, że nie mogę w to uwierzyć jak patrzę na zdjęcie. Wygląda cudownie!
OdpowiedzUsuńhttps://jaglusia.wordpress.com/
To właśnie efekt naprawdę dojrzałego awokado :)
Usuń