czwartek, 23 lutego 2017

Lasagne z serem i "Zimowy ślub"

Dziś tłusty czwartek i raczej wypadałoby opublikować post z czyś smażonym ;) Wyłamię się jednak z tego i zaproponuję Wam słodkie wydanie lasagne. Danie przygotowuje się szybko. Może być zaserwowane na śniadanie, obiad lub obiadokolację, w zależności od potrzeb i gustów.




Składniki (na keksówkę; na 3 porcje):


kilka płatów suchego makaronu typu lasagne
0,5 kg mielonego sera / twarogu
3 łyżki cukru pudru
3 łyżki śmietany
mały słoiczek dżemu lub powideł (u mnie dżem z mirabelek i jabłek)

  1. Na dno keksówki wyłożyć połowę słoiczka dżemu i równo rozsmarować.
  2. Na dżemie ułożyć płaty lasagne.
  3. Ser wymieszać z cukrem pudrem i śmietaną.
  4. Piekarnik nastawić na 180 stopni C.
  5. 1/3 masy wyłożyć na makaron.
  6. Ułożyć kolejną warstwę makaronu.
  7. Na makaronie rozsmarować połowę pozostałej części masy serowej i resztę dżemu.
  8. Ułożyć makaron.
  9. Wyłożyć resztę masy serowej. Równo rozsmarować.
  10. Wstawić keksówkę z lasagne do piekarnika i piec 25 minut.


Po przeczytaniu "Siódmego sekretu szczęścia" Sharon Owens wiedziałam, że sięgnę jeszcze po jej książki. I tak oto nastał czas na "Zimowy ślub".

W Wigilię Emily postanawia pozbyć się z mieszkania i swojej szafy zbędnych przedmiotów i nietrafionych prezentów. Oddaje je do sklepu prowadzonego przez Sylvię zbierającą w ten sposób fundusze na pomoc starym koniom. W sklepie pomaga jej brat Dylan.
Emily i Dylan wpadają sobie w oko i umawiają się na randkę, których częstotliwość z czasem wzrasta. Emily dzieli się z mężczyzną swoim rozgoryczeniem związanym z porzuceniem przez byłego chłopaka, Alexa, w dniu kosztownego ślubu. Po tym wydarzeniu upokorzona kobieta wyprowadziła się z rodzinnego Belfastu do Londynu, gdzie przyjęła etat asystentki redaktor naczelnej (Arabella) niszowego miesięcznika związanego z aranżacją stylowych wnętrz. Do tej pory w Londynie tylko Arabella znała tę tajemnicę.
Spotkania Emily z Dylanem zbiegają się w czasie z rozwodem Arabelli i Davida. W związku z tym w pracy Emily musi stawić czoła Jane, długoletniej pracowniczce periodyku, by podejmować decyzje co do zawartości kolejnych numerów.
Gdy znajomość Emily i Dylana wchodzi na kolejny poziom, kobieta wyjawia mężczyźnie swoją kolejną wstydliwą tajemnicę. Tym razem chodzi o jej rodziców...

Zastanawia mnie, czy mieszkańcy Wysp naprawdę pozwalają sobie na jedzenie na mieęcie, kupowanie kolorowych magazynów, wydawanie pieniędzy na niepotrzebne drobiazgi, mając w perspektywie spłatę długów i kredytów. to różnice kulturowe czy coś innego

"Zimowy ślub" przedstawia przeróżne relacje kobiet i mężczyzn, od początkowej fascynacji, przez związki dla pieniędzy lub sławy, miłość, wieloletnie przywiązanie, po rozwód i jego konsekwencje.
Ta książka nie wciągnęła mnie tak, jak wspomniana wcześniej pozycja, niemniej była miłym spędzeniem czasu. Żałuję, że Autorka nie opisała w książce Londynu (pod tym względem notka na okładka nie do końca jest precyzyjna). Ta historia mogłaby się wydarzyć w każdym dużym mieście.


http://biblioteczkamagdalenardo.blogspot.com/p/cztery-pory-roku-2017.htmlAkcja czytelnicza z nagrodami


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.