Zielone oliwki należą do moich ulubionych przekąsek, więc zawsze mam ich zapas w domu. Ostatnio przypomniałam sobie tapenadę, pyszną pastę z oliwek i kaparów z Prowansji. Ale ponieważ zapomniałam kupić kapary, przygotowałam pastę z wcześniej ugotowanej białej fasoli Jaś. Dla podkręcenia smaku dodałam suszone samodzielnie pomidory. Wyszło bez glutenu i bez dodatków pochodzenia zwierzęcego, ale przede wszystkim zdrowo i pysznie 😊😋 Pastę można zjeść z pieczywem lub jako dip do warzyw.
10 łyżek ugotowanej fasoli średni Jaś
180 g zielonych, wydrylowanych oliwek
garść suszonych pomidorów (można użyć pomidorów w oleju)
3 łyżki oleju lnianego (lub oleju z pomidorów)
pół łyżeczki mielonego kminku
sól
pieprz
- Pomidory zalać ciepłą wodą i odstawić na kwadrans. Gdy nasiąkną wodą, odcedzić i lekko odcisnąć.
- W malakserze zmiksować fasolę, oliwki, pomidory, olej i dwie szczypty soli. Masa powinna mieć konsystencję pasty.
- Pastę doprawić do smaku kminkiem, pieprzem i ewentualnie solą.
- Najlepiej smakuje po minimum godzinie, gdy smaki się przenikną.
-----
Podobne:
Na śniadaniowe kanapeczki wręcz idealne. Dziękuje za przepis!
OdpowiedzUsuńbardzo proszę :)
Usuń