Karnawał w pełni, a u nas chwila wolnego, więc rodzinka zażyczyła sobie faworki lub gusz-e-fil (słoniowe uszy). Mnie jednak od dawna chodził po głowie algierski chrust na bazie ciasta drożdżowego, czyli griwech. Tradycyjnie podaje się go z syropem z owoców cytrusowych lub z miodem (griwech moczy się w miodzie, obtaczając w nim ciastka, ale nie polewa jak tatarskie czak-czaki) w czasie ramadanu (podczas iftar, posiłku po zachodzie słońca) lub wesel. Składa się w przeróżny sposób. Wybrałam kształt wachlarza/ostrygi. Ten najbardziej tradycyjny (do którego używa się specjalnych foremek do wycinania odpowiednich prostokątów z nacięciami) zostawię sobie na inną okazję. Wtedy też zmobilizuję się, by zrobić odpowiedni syrop.
Składniki:
120 g masła
500 g mąki pszennej uniwersalnej + mąka do podsypania
saszetka suszonych drożdży (7 g)
szczypta soli
skórka z połowy pomarańczy
łyżeczka cukru
jajko
łyżka spirytusu, soku z cytryny lub octu winnego (muzułmanie wybiorą sok lub ocet)
ok. pół szklanki wody
litr oleju do smażenia (dobry jest rzepakowy)
cukier puder lub płynny miód
- Masło stopić.
- W misce wymieszać mąkę, drożdże, cukier, drobno startą skórkę z połowy pomarańczy i sól.
- Rozbełtać jajko.
- Do suchych składników dodać rozbełtane jajko, masło i spirytus (sok lub ocet). Wymieszać łyżką.
- Dolać wodę i wyrabiać całość na gładkie i elastyczne ciasto.
- Ciasto przykryć wilgotną ściereczką i odstawić na przynajmniej godzinę do wyrośnięcia.
- Odgazować ciasto, wyrabiając je chwilę.
- Ciasto podzielić na 4 części. Każdą z nich bardzo cienko rozwałkować (prawie tak cienko jak ciasto filo) i podzielić na prostokąty ok. (8 x 13) cm. Prostokąt złożyć na pół, ponacinać (u mnie zazwyczaj 12 nacięć), zostawiając ok. 7 mm marginesu, a następnie złożyć, jak pokazują zdjęcia (złożyć przeciwległe wierzchołki prostokąta, a potem do miejsca złożenia składać w harmonijką boki z marginesem bez nacięć; dobrze docisnąć, by nie powstało zgrubienie). Z bocznych kawałków formowaliśmy faworki.
- Smażyć na rozgrzanym oleju na słomkowy kolor (w trakcie wykładania trochę ściemnieją).
- My posypywaliśmy griwech cukrem pudrem, ale można polewać lub obtaczać w płynnym miodzie.
łał, bardzo ciekawy przepis :) nie słyszałam jeszcze o tym przysmaku, a zapowiada się znakomicie!
OdpowiedzUsuńIdealny na karnawał - polecam :) Kształty griwech bywają różne. Z nimi też warto poeksperymentować.
Usuń