czwartek, 11 maja 2017

Cannelloni z mięsem mielonym i ziołami oraz "Magnolia"

Czasem, gdy w czasie pieczenia chleba mam trochę wolnego miejsca w piekarniku, przygotowuję zapiekanki makaronowe lub cannelloni. Piec je można w tej samej temperaturze, co chleby na zakwasie (piekłam ze struanem na zakwasie), więc wychodzi 2 w 1 😊 Poza tym przygotowanie zapiekanki sprawia, że po włożeniu do piekarnika już nie trzeba stać w kuchni i można zająć się czymś innym.




Składniki (na 4-5 porcji):


10 rurek cannelloni
mięsa mielonego z indyka
3 łyżki ugotowanego ryżu brązowego
mała cebula
chili
pół łyżeczki ostropestu
4 gałązki rozmarynu
6 gałązek natki pietruszki
ok. 8 gałązek suszonego majeranku
słoik przecieru pomidorowego
mozzarella
ok. 5 dag sera dojrzewającego
sól
pieprz

  1. Do mięsa mielonego dodać ryż, pokrojone w drobną kostkę cebulę i chili, ostropest, posiekany rozmaryn (listki z dwóch gałązek), natkę pietruszki (2 gałązki) i listki starte z 3 gałązek suszonego majeranku.
  2. Całość dobrze wyrobić ręką. Doprawić solą i mielonym pieprzem.
  3. Rurki makaronowe napełniać masą mięsno-ryżową i układać w naczyniu żaroodpornym.
  4. Na rurki wylać słoik przecieru pomidorowego (u mnie domowej roboty z dodatkiem czosnku).
  5. Na wierzchu ułożyć dwie gałązki rozmarynu, a całość oprószyć pieprzem mielonym i majerankiem oraz grubo posiekaną natką pietruszki.
  6. Ułożyć na wierzchu plastry mozzarelli, a potem posypać startym serem dojrzewającym.
  7. Przykryć i piec 40-45 minut w temperaturze 190 stopni C.


Cannelonni podałam z surówką z fioletowej marchwi.


http://weekendywdomuiogrodzie.blogspot.com/2017/05/daniepachnace-zioami-4-zaproszenie-do.htmlDanie pachnące ziołami 4.



Przyznaję, że "Magnolia" jest moją pierwszą lekturą Diany Palmer.

Rok 1900. Atlanta i okolice.
Po śmierci rodziców Claire Lang wychowywana jest przez wuja Willa, fascynata automobilów, którymi zaraził siostrzenicę. Claire skrycie kocha się w 31-letnim bohaterze wojennym i przyjacielu wuja, Johnie Hawthornie, który obecnie jest zastępcą prezesa Peachtree City Bank w Atlancie. Właścicielem banku jest 50-letni Eli Calverson, który ożenił się z byłą narzeczoną Johna, Diane. Krążą pogłoski o romansie pięknej Diane i Johna.
Gdy wuj Claire umiera, John proponuje młodej kobiecie małżeństwo, które miałoby ją uchronić przed wylądowaniem na bruku, a jego przed dalszymi plotkami na temat miłości byłych narzeczonych. W desperacji i z powodu wielkiej miłości Claire zgadza się na to małżeństwo z rozsądku i przeprowadza do wynajmowanego przez Johna mieszkania w Atlancie. Małżonkowie obiecują sobie uczciwość. Claire jednak jest zazdrosna o relację Johna i Diane, nie ufa też rywalce, bądź co bądź zamężnej. Z drugiej strony John odkrywa bliską znajomość żony z właścicielem lokalnego sklepu odzieżowego. I też odczuwa zazdrość. Małżonkowie niewiele się znają i nie potrafią ze sobą rozmawiać. Ich emocjonalne wymiany zdań wzbudzają w Johnie pożądanie do żony, w której dostrzega idealną kochankę. Po dwóch miesiącach ten układ Claire nie wystarcza. Obrażona w swoim domu przez Diane postanawia wyprowadzić się od Johna, który nie do końca wierzy słowom żony. A ta dotrzymuje słowa.
Jest w stanie sama się utrzymać dzięki ukrywanej przed mężem działalności uprawianej pod pseudonimem "Magnolia", dzięki któremu zyskuje sławę wśród tzw. dam z towarzystwa. Jej sława niesie się aż do Nowego Jorku...

Książka ma szczęśliwe zakończenie, ale po drodze Johna czeka przykra niespodzianka. Claire natomiast ma możliwość lepszego poznania własnego męża i uchronienia go przed kłopotami.

Książkę czyta się szybko dzięki różnym zwrotom akcji i łatwemu językowi. Nie jest to jakaś powalająca na kolana lektura, ale od czasu do czasu jakieś romansidło kobieta przeczytać może...


Wyzwanie czytelnicze 2017 | Wiedźmowa głowologia
Kwiat
Akcja czytelnicza z nagrodami
różowy

2 komentarze:

  1. Ten romans wydaje mi się ciekawszy niż ten, który przeczytała Zaczytana Joanna ("Siostry" z tej samej serii wydawniczej).
    Tak jak mówisz, każda kobieta od czasu do czasu może przeczytać jakieś romansidło :) A co!

    OdpowiedzUsuń

Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.