sobota, 5 maja 2018

Orzeźwiający koktajl mleczny i "Dziewięć kobiet, jedna sukienka"

W tym roku nieco wcześniej niż zwykle mogę cieszyć się własnymi świeżymi ziołami. Najchętniej o tej porze sięgamy po miętę. Ma teraz najładniejszy kolor i aromat. Świetnie orzeźwia, co przy obecnych temperaturach nie jest bez znaczenia. Od pewnego czasu w soboty przygotowuję koktajle, więc dziś nie mogło być inaczej. Bazą są owoce z dodatkiem mięty.




Składniki:

liście z kilku gałązek mięty
gruszka
kiwi
jabłko
łyżeczka soku z cytryny
łyżeczka miodu
mleko


  1. Miętę opłukać i pokroić w małe kawałki. Wrzucić do blendera.
  2. Z gruszki i jabłka usunąć gniazda nasienne. Pokroić na kawałki, dorzucić do blendera.
  3. Kiwi obrać ze skórki i pozbyć się stwardniałej piętki. Pokroić na kawałki i wrzucić do blendera.
  4. Owoce skropić z sokiem z cytryny i dodać do nich miód.
  5. Całość zmiksować, dolewając tyle mleka, by uzyskać żądaną konsystencję.




"CZUJĘ MIĘTĘ" cz. III, czyli mięta w mojej kuchni



Moje mięty obudziły się po zimie i możemy cieszyć się ich smakiem, dodając je do herbaty, sosów czy koktajli.






Jakie cuda potrafi uczynić mała czarna sukienka, wie każda kobieta. Wie również Jane L. Rosen i napisała o tym książkę pt. "Dziewięć kobiet, jedna sukienka".

Historię kilku kobiet i mężczyzn, którzy stają na ich drogach łączy jeden model sukienki, która została wypromowana jako hit sezonu, choć jej krój i czarny kolor sprawia, że jest ponadczasowym ubiorem dla eleganckiej kobiety. Każda, która ją założy zyskuje na uroku i pewności siebie. I nie jest ważne, czy tą kobietą jest młodziutka modelka z Alabamy, hollywoodzka diwa, nowojorska ekspedientka, 50-letnia asystentka w korporacji, młoda muzułmanka z Paryża, porzucona pani detektyw czy bezrobotna absolwentka prywatnej szkoły wiodąca drugie życie na portalach społecznościowych. A bohaterek jest więcej.

Ukazując przeplatające się ze sobą historie kolejnych kobiet opowiedziane przez nie lub ich znajomych, autorka przedstawiła różne życiowe zmagania: bycie szarą korporacyjną myszką, zdrady w związkach, porzucenie matki z dziećmi, medialne przyszywanie etykietek znanym aktorom, obawa przed debiutem w nowym miejscu, zazdrość, zagubienie. Mam jednak wrażenie, że wszystkich łączy pragnienie pokochania kogoś i bycie kochanym.

Autorka w przystępny sposób opowiada kolejne historie, choć ja gubiłam się na początku rozdziałów, który bohater jest kim. Miałam mętlik w głowie, bo bohaterek i bohaterów jest wielu. Historie nie są też pisane w jakimś porządku, a przeplatają się ze sobą.

A jednak książka przypadła mi do gustu, bo jest niejako studium charakterów. Autorka musi być dobrą obserwatorką miejskiego życia.

36/2018 (320 str.)


http://www.kraina-ksiazka-zwana.pl/2018/01/podsumowanie-wyzwania-czytelniczego.html
u Darii
zatytułuj
wiosna/różowy

4 komentarze:

  1. Smaczny sposób na wiosenne orzeźwienie ;-). Dziękuję za dołączenie do mojej miętowej akcji kulinarnej i serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mmmm smakowity przepis na koktajl :)

    Nie wiem jak Ty wyszukujesz te książki z pasującymi okładkami! Różowe bardzo trudno znaleźć, zwłaszcza jeśli tytuł jest mało znany...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najtrudniej mam ze znalezieniem fioletowych okładek. Różowe nie są trudnością.
      Kłopot miewam z żółtymi i pomarańczowymi, bo między tymi barwami nie ma wyraźnej granicy i zawsze mam kłopot, czy to żółć czy już pomarańcz ;)

      Usuń

Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.