Sprzątanie lodówki może skutkować znalezieniem różnych resztek, których szkoda wyrzucić, bo nadają się jeszcze do jedzenia. Można przygotować z nich zapiekankę, potrawkę lub wrzucić na ciasto i upiec placek. Jeśli mamy obawy, że placek będzie wyglądać mało zachęcająco, można go przykryć (podwójna zakręcona margherita) lub zwinąć.
Składniki:
Ciasto na pizzę (na podwójną ilość; wychodzi bardzo puszyste; nadmiar ciasta można przechować w zamrażarce lub przez 2 dni w lodówce)
50 g świeżych drożdży
pół łyżeczki cukru
500 g mąki pszennej
łyżeczka soli
ok. 350 ml ciepłej wody
4-5 łyżek dobrej oliwy
Dodatki(z czyszczenia mojej lodówki, u Was mogą być inne)
4 łyżki sosu pomidorowego
kawałek kiełbasy jałowcowej
mała cebula
papryka konserwowa
kilka oliwek
2 plastry żółtego sera
łyżeczka suszonego oregano
- Drożdże rozpuścić w 100 ml ciepłej wody. Dodać do nich cukier i wymieszać. Odstawić.
- W misce wymieszać mąkę z solą.
- Dodać do mąki drożdże, gdy te zaczną rosnąć.
- Wymieszać łyżką, dodając stopniowo wodę (na początek ok. 100 ml). Odczekać ok. 2 minut.
- Zacząć wyrabiać ciasto ręką, dolewając ok. 2 łyżek oliwy i ewentualnie dolewając wodę.
- Gdy ciasto osiągnie jednolitą konsystencję, polać je resztą oliwy, uformować w kulę i zostawić pod przykryciem (pod wilgotną ściereczką) do wyrośnięcia.
- Wyrastanie zajmie ok. kwadransa. Po tym czasie rozdzielić ciasto na 2 części.
- Każdą z części rozwałkować na prostokątny placek, podsypując mąką. Rozwałkowałam szklanką jeden placek na papierze do pieczenia umieszczonym na blasze.
- Włączyć piekarnik na 180 stopni C.
- Na środku ciasta rozsmarować na kształt prostokąta sos, a na nim układać kawałki resztkowych dodatków. Zostawić szerokie marginesy po bokach. Szerokość tych marginesów może być dowolna. U mnie były długie na ok. połowę szerokości zajętej przez sos.
- Marginesy ponacinać co kilka centymetrów, prowadząc ostry nóż na zewnątrz (patrz zdjęcie).
- Boczne kawałki ciasta zakładać na sos z dodatkami, starając się, by sos nie wyciekał z placka.
- Placek piec ok. 30-35 minut w temp. 180 stopni C.
- Podawać gorący.
-----
Podobne:
Wytrawny rogal z dodatkami |
Podwójna zakręcona margherita |
Pizza z pieczarkami |
Czy u Was też biało na dworze? W Warszawie teraz słonecznie i pięknie. Wczoraj śnieg sypał całe popołudnie, więc wszystko przykryte ok. 10-centymetrową warstwą puchu. Aż żal, że jestem uziemiona w mieszkaniu :(
Poniżej zdjęcia sprzed prawie tygodnia (z niedzieli, 10 stycznia). Dziś śniegu jest zdecydowanie więcej. Niebo jest teraz bezchmurne, więc nie ma na nim takich rysunków jak w niedzielę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.