czwartek, 3 marca 2016

Międzynarodowy Dzień Pisarzy - "Nie dla mięczaków"

Dziś obchodzimy Międzynarodowy Dzień Pisarzy. U mnie przy tej okazji wspomnienie Moniki Szwai, która zmarła w listopadzie ubiegłego roku.



Przeczytałam dotychczas trylogię związaną z Klubem Mało Używanych Dziewic, "Zupę z ryby fugu" i "Gosposię prawie do wszystkiego" Autorki.
A ostatnio natknęłam się na książkę pt. "Nie dla mięczaków". To kolejna pozycja, której akcja toczy się w Szczecinie. Monika Szwaja jak zwykle umiejętnie wplotła urywki z historii tego miasta w historię bohaterów. Za sprawą wycieczek głównej postaci, Piotra Voighta, docieramy do wielu innych miejsc w Polsce, dokąd zabiera Maję poznaną w dniu swojego rozwodu. Książka przeplatana jest też tekstami arii i piosenek regionalnych, które przy odrobinie wyobraźni rozbrzmiewają w głowie czytelnika.
Gdy znajomość Mai i Piotra wkracza w kolejny etap, w drzwiach jego mieszkania pojawia się 17-letni Filip. Z czasem w dotychczas pustym mieszkaniu pojawia się kolejny gość...
Z pewną dozą przyjemności śledzimy losy łagodnego, acz niezbyt grzecznego Piotra. Współczujemy małżeństwa z Karoliną, z którą wychowali interesowną córkę Joannę. Delektujemy się naleśnikami serwowanymi w restauracji lub daniami kuchni włoskiej przygotowywanymi przez mężczyzn.
Książka nie jest tak porywająca, jak wcześniej wspomniane, ale czyta się szybko (ok. 2 godz.) i przez ten czas pozwala oderwać się od codzienności.

Wyzwanie czytelnicze z hasłem
Wyzwanie czytelnicze z hasłem
Gra w koloryhttp://soy-como-el-viento.blogspot.com/2015/12/wyzwanie-polacy-nie-gesi-edycja-iv.html


4 komentarze:

  1. Wiesz,że gdzieś mam tę książkę, jeszcze do końca nieprzeczytaną, przypomniałaś mi o niej, a rzeczywiście pasuje do wyzwań, dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeczytasz szybciutko i rzeczywiście pasuje, więc szukaj :)

      Usuń
  2. Ta książka mnie nie zainteresowała na tyle żeby jakoś usilnie jej szukać, chociaż... jak szukałam "Jestem nudziarą" na allegro to ta pojawiła się kilka razy "w pakiecie". Zastanowię się jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To książka odmienna od pozostałych pozycji Autorki - szczuplejsza objętościowo i jakby "ślizgała się" po osobowościach bohaterów (pobieżna). Może dlatego że głównym bohaterem jest mężczyzna i p. Szwaja chciała przedstawić historię z punktu widzenia płci brzydkiej.

      Usuń

Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.