Spory zapasik grzybów niedawno chciałam przerobić na pierogi, ale że czasu na ich lepienie nie było, pierogi zamieniły się w lasagne, która nie wymagała tak dużego nakładu pracy i czasu. Często płaty makaronu wykorzystuję właśnie wtedy, gdy mam ochotę na pierogi, ale tempo życia na nie nie pozwala.
6 płatów lasagne
ok. 2 litrów obranych grzybów
cebula
10 igiełek rozmarynu
szczypta mielonej kozieradki
100 g sera z niebieską pleśnią
opakowanie mozzarelli mini (150 g mozzarelli)
duży pomidor
sól
pieprz
olej do smażenia
- Grzyby pokroić na małe kawałki.
- W dużej i głębokiej patelni rozgrzać 5 łyżek oleju, a następnie przełożyć nań grzyby.
- Smażyć grzyby na palniku o średniej mocy do odparowania płynu.
- Grzyby doprawić do smaku solą, pieprzem i kozieradką. Wyłączyć palnik pod patelnią.
- Cebulę obrać i pokroić w kostkę. Dodać ją do grzybów.
- Rozmaryn rozdrobnić i dodać do grzybów.
- Całość dokładnie wymieszać.
- Ser z niebieską pleśnią pokroić w małą kostkę.
- W keksówce przekładać płaty lasagne masą grzybową.
- Na pierwszej i trzeciej warstwie grzybów ułożyć kawałki sera z niebieską pleśnią.
- Składanie lasagne zakończyć warstwą grzybów.
- Rozłożyć na nich plastry pomidora obranego ze skórki.
- Na wierzchu ułożyć kulki mozzarelli.
- Do keksówki wlać jeszcze ok. 50 ml wody.
- Lasagne piec 15 minut w piekarniku nagrzanym do 220 stopni C., a potem jeszcze 20 minut w 180 stopniach C.
- Podawać gorącą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.