Pewnego wieczoru zorientowałam się, że na następny dzień zabraknie pieczywa na śniadanie. Dzięki uprzejmości B. (dziękuję 😊) w lodówce mam zapasik drożdży, więc postanowiłam upiec szybkie bułki, które pamiętam z dzieciństwa. Nie są to tzw. bułki połówkowe, a bułki, w których uwydatniają się warstwy ze składania ciasta podczas formowania. Można je oczywiście uformować w klasyczne kulki, pamiętając o wydłużeniu czasu pieczenia o ok. 2 minuty.
Składniki (na 8 bułek):
35 g drożdży
łyżeczka cukru
140 ml mleka
500 g mąki pszennej uniwersalnej
łyżeczka soli
140 ml wody
20 g miękkiego masła
wrzątek
- Mleko lekko podgrzać w rondelku.
- Drożdże rozetrzeć z cukrem.
- Do drożdżowej pulpy dolać mleko. Wymieszać.
- Zaczyn drożdżowy posypać łyżeczką mąki. Odstawić do namnożenia drożdży.
- Mąkę wymieszać z solą w dużej misce.
- Do suchych składników dolać zaczyn drożdżowy i 100 ml wody. Wymieszać drewnianą łyżką. Wszystkie składniki nie połączą się w kulę ciasta. To normalne. Odstawić na 15 minut do autolizy.
- Do ciasta dolać resztę wody i wyrobić gładkie ciasto.
- Na koniec dodać masło i ponownie wyrobić.
- Ciasto przykryć ściereczką i ostawić do wyrośnięcia na ok. godzinę.
- Blachę wyłożyć papierem do pieczenia.
- Wyrośnięte ciasto wyłożyć na blat. Delikatnie wyrobić, by je odgazować.
- Podzielić na 8 części.
- Każdą część uformować w kulkę, rozciągając i składając ciasto 4 razy. Odłożyć na blachę złożeniem ciasta pod spód i spłaszczyć.
- Przykryć ściereczką i odstawić do ponownego wyrośnięcia. Czas wyrastania = czasowi nagrzewania piekarnika.
- Do piekarnika wstawić miseczkę z wrzątkiem. Piekarnik nastawić do 200 stopni C. na funkcję pieczenie góra/dół.
- Gdy piekarnik się nagrzeje, bułki przepołowić tępą częścią noża lub cukierniczą kształtką. Chodzi o naciskanie bułek, a nie ich nacinanie.
- Bułki wstawić do piekarnika. Usunąć z niego miseczkę z wrzątkiem.
- Piec 20 minut na jasno złoty kolor. Po 5 minutach pieczenia ponownie nacisnąć bułki tępym rantem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.