Początek czerwca w ogrodzie oznacza wiele półproduktów do wykorzystania w kuchni. Należy do nich botwinka (czerwone buraki trzeba przerywać, by zawiązały potem korzenie spichrzowe słusznej wielkości) i szparagi. Ta pierwsza dodaje daniu ciekawego koloru, ta druga - smaku. Obie są źródłem cennych witamin i minerałów. Do tego boczniaki z własnej uprawy zapewniające smak umami. Niebo w gębie 😋
Składniki (na 3 porcje):
200 g makaronu typu rurki
8 małych boczniaków
3 szparagi
cebula
garść botwinki (korzonki + ogonki liściowe + kilka młodziutkich liści)
2 żółtka
2 łyżki śmietany
pieprz grubo mielony
sól
2 łyżki oleju do smażenia
- Makaron ugotować al dente w osolonym wrzątku.
- W czasie gotowania makaronu przygotować dodatki.
- Szparagi pokroić skośnie na kawałki podobne długością do długości makaronu.
- Boczniaki przekroić wzdłuż.
- Na patelni rozgrzać olej, wrzucić nań boczniaki, odkrojone grubsze buraczki i szparagi. Obsmażyć, doprawiając solą i grubo mielonym pieprzem.
- Cebulę obrać i pokroić w kostkę.
- Botwinkę pokroić na kawałki długości ok. 1,5 cm.
- Gdy grzyby, buraczki i szparagi się obsmażą, na patelnię wrzucić cebulę i botwinkę. Chwilę podsmażać, by cebula się zeszkliła, ale nie zmieniła koloru.
- Makaron odcedzić.
- Ok. pół szklanki wody z gotowania makaronu dolać na patelnię.
- Na patelnię wrzucić makaron. Chwilę podgrzewać, by smaki się połączyły.
- W dużej salaterce rozbełtać żółtka ze śmietaną.
- Do masy żółtkowo-śmietanowej dorzucić zawartość patelni i szybko wszystko wymieszać, by żółtka się nie ścięły i nie zamieniły w jajecznicę.
- Podawać gorące.
Danie nie nadaje się odgrzewania, bo żółtka i śmietana w wyniku obróbki cieplnej zamienią się w grudkowatą jajecznicę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.