sobota, 13 stycznia 2018

Działo się! - kulinarne i czytelnicze podsumowanie 2017 r.

Blog Weekendy w domu i ogrodzie ma niespełna 3 lata. W 2017 roku opublikowałam 203 posty. Mniej niż w poprzednich latach, bo też zmienił się tryb mojej pracy i większość wpisów pojawiła się - zgodnie z tematem bloga - w weekendy. Większość to przepisy kulinarne i recenzje przeczytanych książek. W niektórych postach dzielę się również fotografiami z mojego ogrodu i z odwiedzonych miejsc. Towarzyszą im przepisy kulinarne na potrawy, które smakowałam w różnych miejscach. Dania różnych kuchni świata często goszczą na moim stole, więc przypuszczam, że z moich podróży nadal będę przywoziła nowe przepisy, przygotowywała je zgodnie z moim gustem i dzieliła się nimi tutaj. Nadal będę też publikować przepisy na przetwory z moich warzyw i owoców, a - jeśli pogoda pozwoli - również z grzybów.

W 2017 r. najczęściej zaglądaliście do przepisów:



W 2017 r. wypiekałam wspólnie z innymi blogerami przepyszne pieczywo w comiesięcznej piekarni Amber.
Przeprowadziłam też 8 akcji kulinarnych, z których nowością była zimowa akcja poświęcona nasionom roślin strączkowych.


Jestem uzależniona od czytania, w związku z czym czytam dużo i namiętnie. W 2017 r. udało mi się przeczytać 121 książek, czyli więcej niż w poprzednim roku (117). To niesamowite, zważywszy na mój chroniczny brak czasu od września.

W 2017 r. podjęłam się kilku wyzwań czytelniczych i udało mi się zaliczyć wszystkie:

  • wzięłam udział w wyzwaniu "Grunt to okładka" u Sylwii, czytając książki według podanych haseł;
  • w ramach ejotkowego "Mini Czelendż" udało mi się przeczytać wszystkie zaplanowane i długo zalegające na półkach książki;
  • z największą ciekawością i niecierpliwością czekam co miesiąc na kolejne tematy wyzwania "Pod hasłem"u ejotka - w każdym miesiącu przeczytałam przynajmniej jedną pasującą książkę;
  • u ejotka zajęłam I miejsce w pierwszej edycji zabawy "Dublowanie", dzięki czemu moja biblioteczka wzbogaciła się o "Woziłam arabskie księżniczki"; bardzo się cieszę, że ejotek zdecydowała się na kolejną edycję zabawy 😊
  • wzięłam też udział w wyzwaniu u wiedźmy, u której zadanie polegało na przeczytaniu 12 książek o tytułach pasujących do 12 haseł; hasła znane były od samego początku i przeczytałam 24 książki, poddając się wyzwaniu dwukrotnie.
  • przeczytałam 13 zekranizowanych książek w ramach zabawy u Kornelii "Czytam zekranizowane książki" na Korci mnie czytanie;
  • W ramach II edycji wyzwania magdalenardo "Cztery pory roku" przeczytałam 40 książek i dzięki temu zajęłam I miejsce w wyzwaniu 😊
  • W ramach III edycji wyzwania magdalenardo "Gra w kolory" przeczytałam 75 książek i też zajęłam I miejsce 😊




Uwielbiam wyzwania czytelnicze u magdalenardo. Dzięki nim porządkuje się nieco lista moich lektur, które dawniej były zupełnie przypadkowe. Magdo, dziękuję Ci bardzo 😊

Największe wrażenie zrobiły na mnie w 2017 r.:

Najgorszymi książkami, na które straciłam czas w 2017 r. były:



http://biblioteczkamagdalenardo.blogspot.com/p/cztery-pory-roku-2017.html
zima




Czytam zekranizowane książki!
Wyzwanie czytelnicze 2017 | Wiedźmowa głowologia






długość ma znaczenie




http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/p/blog-page_30.html




2 komentarze:

Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.