Jagielnik truskawkowy (bez pieczenia)

Kasza jaglana często pojawia się na moim stole pod przeróżnymi postaciami. Co pewien czas wymyślam z niej odpowiedniki serników na zimno, zwane jagielnikami. Zaczarowana smakiem tegorocznych truskawek postanowiłam zrobić jagielnik, którego bazą są właśnie te owoce. W przepisie podaję swoje proporcje cukru, które zależą od słodyczy truskawek i oczywiście są kwestią gustu. Ilość cukru można dowolnie zmieniać podczas przyrządzania tego deseru i dodać go tyle, ile komuś pasuje.

Składniki (na tortownicę 26 cm):

1 kg truskawek
250 ml kaszy jaglanej
120 ml + 5 łyżek cukru
4 łyżki gęstej śmietany (użyłam 18 %)
3 + 2 łyżeczki żelatyny

1. Truskawki wypłukać i pozbawić szypułek.
2. Kaszę jaglaną wypłukać w kilku wodach, przecierając ziarna między palcami.
3. Zalać kaszę podwójną ilością wodą (pół litra), zagotować, a potem zmniejszyć moc palnika i gotować do miękkości kaszy, czyli do wchłonięcie i odparowania nadmiaru wody.
4. Przykryć kaszę pokrywką i odstawić na ok. kwadrans.
5. Truskawki rozdrobnić za pomocą blendera. Przelać je do garnka i mocno podgrzać, mieszając od czasu do czasu, by truskawki równomiernie się podgrzały i nie zagotowały (chodzi o to, by nie pojawiła się na nich piana).
6. Przygotować tortownicę.
7. Kaszę przełożyć do malaksera lub blendera kielichowego. Dodać do niej 150 ml gorącej pulpy truskawkowej, 120 ml (lub więcej, według uznania) cukru, 3 łyżeczki żelatyny i śmietanę. Całość zmiksować na jednolitą masę.
8. Masę jaglano-truskawkową przełożyć do tortownicy. Rozprowadzić równomiernie i wyrównać powierzchnię. Odstawić do całkowitego ostudzenia.
9. Resztę ciepłych truskawek wymieszać z 5 łyżkami cukru i 2 łyżeczkami żelatyny. Mieszać tak długo, aż żelatyna i cukier się rozpuszczą.
10. Masę truskawkową wylać na masę jaglano-truskawkową. Wyrównać powierzchnię. Odstawić do ostudzenia, a potem wstawić do lodówki na całą noc.