Smażone na początku lutego griwech w postaci wachlarzy od dnia publikacji znajdują się na szczycie ostatnio przeglądanych przepisów na tym blogu. Tamtym przepisem wygrałam niedawno mini konkurs, więc pełna energii postanowiłam usmażyć klasyczną formę tych algierskich ciastek i podać je z syropem.
Składniki:
470 g mąki pszennej uniwersalnej
szczypta soli
120 g masła
30 g świeżych drożdży
łyżeczka cukru
jajko
100 ml ciepłej wody
2 łyżki wody z kwiatów pomarańczy
dwie łyżki białego octu winnego lub spirytusu
litr oleju do smażenia
Syrop
dwie pomarańcze
3 łyżki miodu (świetnie sprawdza się skrystalizowany)
sezam
- Masło stopić.
- Drożdże wymieszać z cukrem, wodą i wodą z kwiatów pomarańczy. Wierzch posypać łyżeczką mąki. Odstawić do wyrośnięcia.
- Gdy drożdże wyrosną, dodać je do mąki wymieszanej z solą. Wymieszać.
- Rozbełtać jajko i dodać do mąki. Wymieszać.
- Do mąki dodać stopione masło raz ocet winny lub spirytus. Wyrobić ciasto na gładką masę.
- Ciasto przykryć wilgotną ściereczką i odstawić do wyrośnięcia.
- Ciasto ponownie wyrobić, by je odgazować.
- Ciasto podzielić na 3 części. Każdą z nich rozwałkować wzdłuż, złożyć na 3 i ponownie rozwałkować na cieniutkie płaty (wykorzystałam do tego maszynkę do wałkowania, więc uzyskałam płaty o szerokości 14 cm.
- Płaty ciasta kroić ozdobnym nożem, wykonując 11 nacięć co ok. 7 mm, zostawiając od dołu i od góry ok. 1 cm marginesu.
- Pocięty kawałek ciasta składać na pół wzdłuż nacięć, a potem jeszcze raz na pół. Dokładnie skleić na górze i na dole. Jeden z końców przekręcić pomiędzy nacięciami jak w przypadku naszych chrustów/faworków (patrz zdjęcie obok).
- Sklejone końcówki odciąć nożem, spłaszczyć sklejenie.
- Griwech odkładać na ściereczkę.
- W głębokiej patelni lub rynience rozgrzać olej. Smażyć na nim ciastka z obu stron na złoty kolor.
- Odkładać ciastka na ręcznik papierowy dla odsączenia z tłuszczu.
Przygotowanie syropu - najlepiej zacząć przed smażeniem griwech
- Wycisnąć sok z pomarańczy do garnka. Podgrzewać sok na palniku o małej mocy do zredukowania go do ok. połowy poprzedniej ilości.
- Do ciepłego (nie gorącego) soku dodać miód. Dokładnie wymieszać.
- Griwech obtaczać w syropie. posypać sezamem.
Po usmażeniu ciasto jest bardzo kruche, m. in. z powodu wielu pęcherzyków gazu, co widać, gdy uformuje się z ciasta klasyczny kształt polskich chrustów:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.