środa, 27 kwietnia 2016

Wiosenne ogrodowe ujęcia

Dziś pogoda nie rozpieszcza. Zimno, pochmurno i deszczowo, aż się nie chce wychodzić z domu. A jednak trzeba... Po powrocie zupa i gorąca herbata nie rozgrzały mnie w pełni. Żeby odgonić myśli od tego, co za oknem, zaczęłam przeglądać niedzielne zdjęcia z ogrodu. Widać na nich cudowne słońce i to nic, że przy okazji było wietrznie. Szyje mocno opatulaliśmy, ale buzie z przyjemnością wystawialiśmy do słońca :)


Kwitną ostatnie "spóźnialskie" żonkile.
 

Koloru zazdroszczą im mniszki lekarskie, które kwitną obficie na niemal każdym skrawku zieleni.


Zawsze urzekają mnie kolory i wygląd sasanek. Wyglądają pięknie i w porze kwitnienia (jak na zdjęciu niżej), jak i po przekwitnięciu.


Zdecydowanie jednak to pora tulipanów... W tym roku zakwitło ich więcej, bo jesienią posadziłam cebulki nowej odmiany holenderskiej.


To odmiana, która pojawiła się w ogrodzie jako pierwsza dziesiątki lat temu. Dostałam cebulki od mamy mojej szkolnej koleżanki.


A to piękność, która pojawiła się w ogrodzie bardzo tajemniczo 2 lata temu. Nikt nie ma pojęcia skąd. Czy to możliwe, żeby odmiany same nam się wymieszały i urosło coś takiego?


A te muszę po przekwitnięciu usunąć z tego miejsca, bo w przyszłym roku świerk zupełnie je zagłuszy. Szkoda by było, bo bardzo lubię te dwukolorowce.


Widać, że zbliża się maj. On zawsze kojarzy mi się z zapachem fiołków wonnych w parku wokół mojego liceum. Uwielbiałam chodzić Alejką Kapelańską ze względu na ten aromat.
 

Bluszczyk kurdybanek ma teraz liście w kolorze zielonym i brunatnym. To oznaka, że wciąż chłodno przy ziemi.



W sadzie śliwy w pełnym rozkwicie,


a jabłonie wciąż w pąkach, ale jak pięknie wybarwionych :)


Od tych zdjęć zrobiło mi się zdecydowanie cieplej :) Pora zrzucić z ramion pled i wrócić do lektury, której recenzja wkrótce.


6 komentarzy:

  1. Piękne kwiaty :) Wiosna się panoszy, tylko te przymrozki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Pogoda jak to w kwietniu. Choć mam wrażenie, że tegoroczny szczególnie jakoś chłodny.

      Usuń
  2. U mnie sasanki już przekwitły - niewdzięczne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz po prostu cieplejsze miejsce i pewnie kwitną Ci takie rośliny, które u mnie jeszcze nie zamierzają.
      U mnie prezentowana - w pełnym rozkwicie, a ta typowa wciąż w pąkach. Tyle że mam ogród w chłodnym miejscu i w dodatku niczym nieosłonięty od zachodu (różnica temperatur między temp. w moim ogrodzie i ogrodzie na początku ulicy to czasem nawet 5 stopni).

      Usuń
  3. właśnie się dowiedziałam, że mam w ogródku Bluszczyk kurdybanek :) nigdzie nie umiałam znaleźć tej nazwy :) dzięki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tę nazwę znam dopiero od dwóch lat :) To roślina zielna. Niestety nie pamiętam, w czym pomaga. U mnie o tej porze roku rośnie jej sporo przy murach.

      Usuń

Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.