sobota, 7 grudnia 2019

"Jeszcze się kiedyś spotkamy" Magdaleny Witkiewicz

Darmowe audiobooki w specjalne akcji portalu Czytaj PL pozwalają zachować kontakt z literaturą osobom, którym na co dzień brakuje czasu na czytanie. Jedną z udostępnionych książek we wspomnianej akcji jest "Jeszcze się kiedyś spotkamy" Magdaleny Witkiewicz. Jeśli podobały się Wam Jej "Czereśnie zawsze muszą być dwie", ta pozycja również przypadnie Wam do gustu.




Adela i Franciszek, Rachela i Joachim oraz Janek i Sabina nie przypuszczali, jak wybuch II wojny światowej wpłynie na ich życie, pokrzyżuje plany i zmieni kosmopolityczny Grudziądz. Młodość rządzi się swoimi prawami i nie zważa na stereotypy. Mimo okrucieństw wojny, mimo różnych pochodzeń (polskie, niemieckie czy żydowskie), mimo zakazów rodziców, mimo tego że niektórzy nieszczęśliwie ulokowali swoje uczucia starali się zostać sobą i zachować człowieczeństwo. Niektórzy z nich nawet - jakby na przekór wojnie - decydowali się na zawarcie związku małżeńskiego i na dzieci. A gdy zabrakło jednego z nich, ale i pewności co do jego śmierci starali się dochować wierności.
Po latach wnuczka Adeli przechodzi kryzys małżeński. Śmierć babci wywołuje w niej refleksję na temat małżeństwa i pierwszej młodzieńczej miłości. Kobieta poznaje też prawdziwą historię swojej babci i dziadka. Okazuje się, że niedaleko pada jabłko od jabłoni. Bo każdy z nas ma swoją historię, która żyje potem w naszych potomkach...

Magdalena Witkiewicz znów w świetnej formie. Historia jest przepięknie i nostalgicznie opowiedziana. Fabuła - zdawałoby się - taka swojska i naturalna, ale przekazana z pomysłem, by dozować czytelnikowi emocje i doznania. Jestem urzeczona.
Podobała mi się nie tylko fabuła, ale i nastrój stworzony przez Autorkę. Do pewnego stopnia pewnie uległam wpływowi interpretacji Agnieszki Więdłochy czytającej książkę, ale i tak uważam, że to majstersztyk. Magdalena Witkiewicz wyznała, że długo pracowała nad książkę, bo pomysł chodził Jej po głowie od pewnego czasu. Niektórzy czytelnicy mogą odnaleźć zdarzenia, które realnie miały miejsce w ich życiu. Bo to książka o zwykłych ludziach wplątanych w czas wojny, która wpłynęła na kolejne pokolenia.

Muszę przyznać, że na mój odbiór książki duży wpływ wywarło pokazanie przez Autorkę bohaterów zabiegających o wyższe wartości, dotrzymywanie słowa, uświadamianie sobie, że małżeństwo czy danie komuś słowa zobowiązuje, że chwilowe zauroczenie czy wpływ innych nie mogą zniszczyć tego, na co wcześniej usilnie pracowali, że wartości są uniwersalne i ponad podziałami.
Polecam tę przepiękną historię! A jeśli ktoś się obawia, że książka będzie epatować okrucieństwami wojny, uspokajam - Autorka zrobiła to z taktem, wzmacniając radzenie sobie z bieżącymi trudnościami i relacje międzyludzkie.

52/2019 (450 str.)

#WyzwanieLC2019 - grudzień






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.