niedziela, 14 sierpnia 2016

Kwiaty cukinii w cieście naleśnikowym oraz "Fatum i furia"

Gdy na dworze panują umiarkowane temperatury i ładne dni przeplatają się z deszczowymi, cukinie są w swoim żywiole i obficie owocują. To jedne z tych roślin, które można byłoby nazwać meteopatami - przy zbyt niskich lub za wysokich temperaturach kwitną wyłącznie kwiaty męskie, więc owoce się nie zawiązują. Ale gdy mamy nadmiar tych kwiatów, można usmażyć je w tempurze lub cieście naleśnikowym. To idealna sezonowa przekąska lub obiad w upalne dni, gdy ma się ochotę na coś lekkiego. Oczywiście na wygranej pozycji są ci, którzy cieszą się cukiniami z własnego ogródka, bo mogą je zerwać rano, gdy kwiaty są otwarte i ładnie się prezentują. W ciągu dnia zaczynają się zwijać i zamykać. Ścięte rano można przechować w lodówce w misce z wodą. Ci, którzy nie mają ogródków, mogą porozumieć się ze sprzedawcami na bazarach - znaleźć już można takich, którzy sprzedają malutkie cukinki z nieoderwanymi kwiatami i same kwiaty.




Składniki:


męskie kwiaty cukinii
żeńskie kwiaty z małymi cukiniami
mąka pszenna (ok. 3 łyżek)
jajko
woda lub mleko
odrobina soli
sól morska
olej do smażenia

  1. W misce mąkę wymieszać z jajkiem i solą. Dolać tyle wody lub mleka, by ciasto miało odpowiednią konsystencję (niezbyt gęstą i niezbyt lejącą; najlepiej to sprawdzić wkładając małą cukinię - ciasto jest dobre, jeśli oblepia owoc).
  2. Z męskich kwiatów (te na cienkich łodyżkach; nie tworzą się na nich cukinie) usunąć zielone odstające elementy pod spodem kwiatu (działki kielicha).
  3. Z obu rodzajów kwiatów usunąć środki (słupek i pręciki) - są niezbyt smaczne.
  4. Kwiaty zanurzać i obtaczać w cieście.
  5. Smażyć z każdej strony na patelni z dużą ilością rozgrzanego oleju. Lepiej wlać od razu więcej oleju, niż potem dolewać. Unikniemy w ten sposób wchłaniania tłuszczu w ciasto.
  6. Usmażone kwiaty wyjmować na ręcznik papierowy do odsączenia nadmiaru tłuszczu.
  7. Podawać posypane grubą solą morską.



Pamiętajmy, że na krzakach cukinii muszą rosnąć oba rodzaje kwiatów, by rośliny były zapylane i mogły wiązać się owoce. Można zostawić trzy kwiaty męskie, a resztę skonsumować :) Poniżej dla rozróżnienia przedstawiam zdjęcia kwiatów męskich i żeńskich. 

Męski kwiat cukinii
 
Wnętrze męskiego kwiatu cukinii

Żeński kwiat cukinii

Wnętrze żeńskiego kwiatu cukinii
-----
Podobne:

Placki z cukinii i ziemniaków z tzatziki
Gotowana kukurydza
Chipsy i masło szałwiowe



Z dziećmi i dla dzieci 2016Uczta pod gołym niebem 2016
















"Fatum i furia" Lauren Groff to historia dwojga ludzi, którzy pobrali się, mając po 22 lata i żyli ze sobą przez ponad 20 lat. On niespełniony aktor z wielkimi ambicjami nieidącymi w parze z angażami, ona - chwytająca się różnych zajęć, by jakoś opłacić rachunki i przeżyć do końca miesiąca.
Książka składa się z dwóch części (Fatum i Furia). Pierwsza pokazuje punkt widzenia Lancelota (zwykle nazywanego Lotto), druga - jego żony Mathilde. Każda jest zupełnie inna. W trakcie czytania pierwszej części wciąż zadawałam sobie pytania: "jak ci ludzie ze sobą wytrzymują?", "czy kluczem dobrego długiego związku jest łóżko?". Druga część poniekąd tylko odpowiada na moje pytania. Nie zgadzam się jednak z autorką - sekrety i ukrywanie prawdy nie wychodzi na dobre związkowi dwojga ludzi. Tak się dzieje tylko na kartach książki, w realnym życiu zakłamanie prowadzi do niedomówień, rozczarowań i rozpadu.
Z premedytacją nie opowiadam choć części fabuły, bo w trakcie lektury poznaje się jej dwa czasami odmienne opisy. Poza tym to, co zostaje niedopowiedziane na początku, znajduje swoje wyjaśnienie i zakończenie w drugiej części książki.
Muszę przyznać, że to jedna z lepszych książek (po raz kolejny), które przeczytałam ostatnio. To również kolejna książka, której okładka nic nie mówi i dziwi, zwłaszcza po przeczytaniu książki.

Gra w kolory
Kolor niebieski


2 komentarze:

  1. Świetne letnie danie...
    Szkoda, że nie mam gdzie takich cudeniek kupić...
    :)

    Dziękuję za udział w akcji 'Dla dzieci' na Mikserze.
    Kasia
    www.lejdi-of-the-house.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj szkoda :( bo wychodzą z tego ciekawe placuszki ;)

      Usuń

Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.