Lubię, gdy niedzielny obiad jest aromatyczny i nie wymaga ode mnie zbyt dużo pracy. Dlatego często decyduję się na dobrze doprawione mięso, które mogę piec razem z chlebem na następny tydzień. Danie "robi się" jakby samo i przy okazji jednego włączenia piekarnika mam obiad i pieczywo.
Składniki (na 2-3 porcje):
4 pałki kurczaka
łyżka oliwy
2 spore szczypty soli
5 kardamonów
3 źdźbła trawy żubrowej
łyżka czosnku niedźwiedziego
pół łyżeczki mielonej kozieradki
ćwierć łyżeczki zmielonych ziaren kolendry
duże słodkie jabłko
pieprz mielony
- Na dnie formy do pieczenia ułożyć źdźbła trawy żubrowej i rozgniecione ziarna zielonego kardamonu.
- Pałki kurczaka ułożyć w formie. Polać olejem i posypać z obu stron przyprawami.
- Całość przykryć folią aluminiową i włożyć do lodówki na godzinę - dwie.
- Piec w temperaturze 180 stopni C. ok. 45 minut.
- Jabłko ze skórką pokroić w cząstki.
- Zdjąć folię z formy. Dorzucić do kurczaka cząstki jabłka. Podkręcić termostat do 200 stopni C i zmienić program na grillowanie. Piec ok. 12 minut.
- Pałki podawać z cząstkami jabłka i np. z surówką z selera naciowego i jabłka.
Bohaterem "Podarunku" Richarda Paula Evansa jest Natan Hurst, od ósmego roku życia cierpiący na syndrom Tourette’a* i tiki przewlekle. Pracuje jako detektyw w sieci sklepów muzycznych MusicWorld. Z małego gabinetu w Salt Lake City obserwuje transakcje z 326 sklepów rozsianych po USA i pilnuje, by pracownicy nie okradali firmy. Podróżuje po całym kraju i dociera do poszczególnych sklepów, gdzie przesłuchuje pracowników, zanim odda ich w ręce wymiaru sprawiedliwości.
W dniu swoich urodzin, kilka dni przed Świętem Dziękczynienia wracając do Salt Lake City poznaje Addison Park oraz jej dzieci Elizabeth i Collina. Ugrzęźli na lotnisku, z którego wstrzymano loty ze względu na załamanie pogody. Natan pomaga Addison, proponując jej przenocowanie w jego pokoju hotelowym.
Mężczyzna od dłuższego czasu zmaga się z zapaleniem oskrzeli, które mu przechodzi po dotyku Collina. Okazuje się, że zaniknęły również wszelkie objawy zespołu Tourette'a.
Po powrocie do Salt Lake City znajomość Addison i Natana zacieśnia się. Mężczyzna pomaga kobiecie i jej dzieciom, gdy na światło dzienne wychodzą cudowne moce Collina, który właśnie zakończył chemioterapię w związku z białaczką i jednocześnie zmagającego się z poważną chorobą serca klasyfikującą go do przeszczepu tego organu.
Książka tchnie smutkiem, zwłaszcza że od początku wiadomo, jak się skończy. Z drugiej strony to piękna, ciepła i wzruszająca historia pomagająca zrozumieć siebie, ludzi i świat oraz pozwalająca pogodzić się z przeszłością, która powoduje wyrzuty sumienia. Zmusza też do refleksji nad swoim życiem i jego wartością.
* Zespół Tourette’a to schorzenie neurologiczne, objawiające się tikami ruchowymi, nadmiernym mruganiem oczu, wykrzywianiem ust lub mimowolnym wydawaniem dźwięków
Przed i po |
Wiosna |
Na pałki mam kilka sposób, ale z jabłkami jeszcze ich nie robiłam...
OdpowiedzUsuńA Podarunek póki co sobie podaruję, z uwagi na tematykę obecnie nie dam rady.
Pałki z jabłkami polecam. Co do książki - rozumiem.
UsuńA ja bym książkę przeczytała! Dawno nie czytałam niczego podobnego.
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu takie książki są potrzebne, bo przypominają co w życiu ważne i pozwalają to ponownie dostrzec.
W sytuacji Eweliny chyba też darowałabym sobie książkę na pewien czas. Z drugiej strony pamiętam, że w ubiegłym roku po wypadku zaczytywałam się w tragediach innych, by nie myśleć o własnej. To już kwestia indywidualnego wyboru.
UsuńMnie książka bardzo się podobała - bez nadęcia, bez niepotrzebnego nakręcania emocji, a jednak emocjonalna. Ale przede wszystkim mądra.