Ostatnio piekłam same chleby razowe i zatęskniłam za zwykłym białym chlebem na zakwasie. A ponieważ nie chciałam, by pieczywo było jedynie pustymi kaloriami, dodałam do niego siemię lniane i ostropest mielony.
Składniki (na keksówkę o wymiarach (26 x 8 x 7) cm):
zakwas z poprzedniego wypieku (kliknij tutaj, jeśli chcesz wykonać pierwszy zakwas)
550 g mąki chlebowej pszennej
10 g ostropestu mielonego
2 łyżki siemienia lnianego
łyżeczka (8 g) soli
pół łyżeczki cukru
ok. 300-350 ml przefiltrowanej wody (ilość wody zależy od wilgotności w dniu przygotowania ciasta)
Rano
- Do miski wsypać wszystkie suche składniki. Wymieszać.
- Dodać zakwas.
- Stopniowo dolewać wodę i wyrabiać ciasto drewnianą łyżką. Wody należy dolać tyle, by ciasto dawało się mieszać łyżką. Nie trzeba go zbytnio wyrabiać. Wystarczy, gdy składniki dobrze się połączą.
- Odłożyć do pojemnika sporą garść ciasta na kolejny wypiek (przechowywać w lodówce).
- Przełożyć ciasto do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia.
- Odstawić ciasto do wyrośnięcia, nakrywając je wilgotną ściereczką.
Wieczorem
- Piec chleb 1,5 godziny w temperaturze 180 stopni C. do tzw. suchego patyczka. Przez pierwsze pół godziny piec chleb pod przykryciem - wtedy skórka zrobi się szklista.
- Usunąć papier do pieczenia i odłożyć chleb do ostudzenia.
-----
Podobne:
Tartine bread Ch. Robertsona |
Chleb wileński |
Chleb buraczany |
To dalsza część historii Majki, mieszkanki Malowniczego, właścicielki pensjonatu Uroczysko i nauczycielki języka polskiego w miejscowym liceum. Maja jest w okresie wypowiedzenia warunków umowy w szkole i jej miejsce ma zająć kolorowa pani Jonacka., z której nieźle się uśmiałam przy lekturze.
Pensjonat cieszy się kompletem gości. Wśród nich na uwagę zasługuje p. Bronek, który płaci podwójną cenę w zamian za oprowadzanie po okolicy. To reperuje budżet Uroczyska i pomaga przeprowadzić remont dachu.
Najważniejszym wątkiem jest jednak sprawa tytułowej Malwiny, którą Kraśniakowa (właścicielka miejscowego sklepu mięsnego) okrzykuje Niemrą i dorabia swoją historię, zgodnie z którą "ta Niemra" chce odzyskać rodzinne dobra. Podburza przeciw niej malowniczan, więc Malwina znajduje schronienie w Uroczysku. Kobiety szybko znajdują nić porozumienia i wkrótce okazuje się, że kobieta jest Polką, która chce kupić ziemię należącą niegdyś do rodziny jej ojca. Z czasem Malwina proponuje Mai wspólny interes - współudział w założeniu winnicy.
Dzieje się też sporo w związku Mai z Czarusiem. A Marysia rozkręca swój biznes związany ze zbieraniem starych mebli.
Jak to z p. Kordel bywa - książka skutecznie poprawia nastrój i jest miłym spędzeniem jesiennego wieczoru.
kreseczki i ogoneczki |
Oj tak, okładka jest bardzo jesienna, ale to jesień, którą kocham i podziwiam.
OdpowiedzUsuńKsiążkę mam (Okno z widokiem też), ale nie wiedzieć czemu jeszcze nie czytałam... za to moje koleżanki z pracy czytały już wszystkie (moje egzemplarze).
W takiej odsłonie to moja ulubiona pora roku :) W tym przypadku nawet nazwisko Autorki nie musiało mnie kusić ;) "Okno z widokiem" u mnie też wciąż czeka. Pewnie przeczytam w grudniu do końcówki Twojej akcji.
Usuń