Wczoraj rozmroziłam pudełko kurek, więc dziś wariacja z nimi w roli głównej. To pyszne danie jednogarnkowe, które można odgrzewać np. w czasie przerwy w pracy w mikrofalówce. Ja je robiłam z myślą o zabieganych najbliższych dniach - będzie do odgrzania w garnku po powrocie do domu.
1,5 litra gorącego bulionu warzywnego (najlepiej takiego, który właśnie się robi albo podgrzewanego)
szklanka mrożonych lub świeżych kurek
2 suszone podgrzybki (dla podkręcenia smaku)
mała cebula pokrojona w kostkę
szklanka pęczaku
2 łyżki oleju
3 ząbki czosnku
sól
pieprz ziołowy
2 łyżki zimnego masła
parmezan do posypania
parmezan do posypania
- W niewielkiej ilości wody (dosłownie tak, by zakryła grzyby) zagotować podgrzybki porwane na kawałki. W tym czasie wypłukać pęczak w kilku wodach.
- Gdy woda w garnku wyparuje, wlać oliwę i na rozgrzaną wrzucić cebulę, aby się zeszkliła.
- Potem wrzucić pęczak, a następnie kurki. Zamieszać. Poczekać, by pęczak wchłonął olej.
- Wlać chochlę bulionu. Zamieszać. Kolejną chochlę wlać, gdy płyn w garnku zniknie. Czynność powtarzać przez ok. 30 - 40 minut (zależy od stopnia "świeżości" pęczaku).
- Pod koniec gotowania wrzucić zimne masło oraz starty czosnek. Doprawić do smaku solą i pieprzem ziołowym.
- Podawać gorące pęczakotto posypane tartym parmezanem.
-----
Podobne:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.