Gołąbki robię raz na jakiś czas w sporej ilości, bo dobrze się zamrażają i są idealne na czarną godzinę. Nie znoszę jednak pracy przy nich ze względu na zapach parzonej kapusty i dość długiego przygotowania. Dlatego postanowiłam wykorzystać kapusty chińskie ze swojego warzywnika. I muszę przyznać, że to była świetna decyzja, bo zapach zdecydowanie łagodniejszy i czas sparzania liści krótszy. Poza tym o wiele wygodniej się je zawija. A jaki kolor! Polecam wypróbować z tymi kapustami.
Składniki:
liście kapusty (u mnie liście komatsuny, pak choi i bok choi)
200 ml kaszy jaglanej
cebula
jalapeno
sól
pieprz
kilka mięsistych pomidorów
2 liście laurowe
kilka ziaren ziela angielskiego
olej
- Liście kapust wkładać partiami do osolonego wrzątku na 1-2 minuty, żeby zmiękły. Jeśli będziecie używać normalnej kapusty, włóżcie główkę na kilka minut do osolonego wrzątku i po wyjęciu rozdzielać osobne liście.
 - Odłożyć liście do ostygnięcia.
 - Kaszę wypłukać w kilku wodach i ugotować w 500 ml wody.
 - Po ugotowaniu kaszę przykryć pokrywkę i odstawić na ok. kwadrans, by trochę się przestudziła.
 - Cebulę obrać,pokroić w kostkę i zeszklić na rozgrzanym oleju.
 - Z jalapeno usunąć gniazda nasienne.
 - Do malaksera wrzucić kaszę, grzyby, jalapeno i cebulę. Zmiksować.
 - Masę wyłożyć do miski. Doprawić do smaku solą i pieprzem.
 - Z liści ewentualnie usunąć stwardniałą część unerwienia.
 - Na cieńszym końcu liścia kłaść 2-3 łyżki farszu.
 - Brzegi zawinąć do środka i zwinąć liść w rulon. Odłożyć na bok na złączeniu liścia.
 - Gołąbki przełożyć do garnka.
 - Wlać tyle wody, by górne leciutko wystawały ponad powierzchnię.
 - Dorzucić do garnka liście laurowe i ziele angielskie oraz przepołowione pomidory.
 - Doprowadzić do wrzenia i pogotować na małym ogniu ok. 10 minut (wszystkie składniki farszu zostały wcześniej poddane obróbce termicznej, więc długie gotowanie nie jest potrzebne).
 
-----------
Podobne:
| Pieczarki faszerowane mięsem | 
| Sałatka z pak choi | 
![]()  | 
| Zapiekane wegetariańskie gołąbki | 





świetny pomysł na niebanalne gołąbki!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTakie przepisy lubię :3 Świetnie wykorzystałaś grzybki :3
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Lubię grzyby i nie pozwolę się im zmarnować ;)
Usuń