Po pieczeniu pasteis de nata zostały mi białka. Wyrzucić? Wykorzystać? Ewentualnie do czego? Odwieczne pytania w kuchni ;) Postanowiłam wykorzystać. W końcu to aż 4 białka od tzw. szczęśliwych kur. Szkoda by była wielka, gdyby się zmarnowały. Pierwsze, co przychodzi mi do głowy, żeby wykorzystać białka, to bezy. Ale ich nie znoszę i źle mi się kojarzą. Postanowiłam zatem je trochę przekręcić na wzór kanadyjskiej mistrzyni cukiernictwa Anny Olson. Pamiętam, że w jednym ze swoich programów robiła kokosowo-migdałowe ciastka z białek. Nie mogłam jednak znaleźć przepisu na nie wśród setek różnych karteluszków z przepisami i dziesiątek zeszytów z notatkami. Zrobiłam na czuja (przepis na ciastka Anny znalazłam następnego dnia - robiła zupełnie inaczej, efekt też był inny).
Składniki (na 12 ciastek):
4 białka (w temp. pokojowej)
3 łyżki brązowego cukru
3 łyżeczki nasion chia
6 łyżek wiórków kokosowych
- Włączyć piekarnik na 160 stopni C.
- Blachę wyłożyć papierem do pieczenia.
- Przygotować wszystkie potrzebne składniki właśnie teraz.
- Białka ubijać na prawie sztywną pianę, stopniowo zwiększając obroty miksera.
- Wsypywać partiami cukier i cały czas miksując na wysokich obrotach, znów ubijać prawie na sztywno.
- Dosypać nasiona chia (szałwii hiszpańskiej) oraz wiórki kokosowe i delikatnie wymieszać całość łyżką.
- Wykładać masę rękawem cukierniczym lub - jak ja - łyżką na blachę wyłożoną dobrze nawoskowanym papierem do pieczenia.
- Włożyć do piekarnika i od razu obniżyć temperaturę do 140 stopni C.
- Piec do 40 minut. W tym czasie ciastka powinny się odpowiednio dosuszyć.
W trakcie ubijania piany musiałam odebrać telefon i efekt widać na załączonym zdjęciu - ciastka nie wyrosły odpowiednio wysoko.
Grunt, że smakowały :) Nie są tak suche jak klasyczne bezy, na czym mi bardzo zależy. Dlatego też są ciastkami do zjedzenia w ciągu 24 godz.
-----------
Podobne:
Amarantusowe ciastka z ricottą |
Ciastka "bogactwo minerałów" |
Amarantusowe sezamki |
Akurat mam 4 białka do wykorzystania!
OdpowiedzUsuńCzekaja w lodówce na inspirację...
:)
Jest mi bardzo miło, że bierzesz udział w akcji 'Dla dzieci' na Mikserze.
Kasia
www.lejdi-of-the-house.bloog.pl
Ciastka z białek to jedna wielka niewiadoma - do momentu odrywania od papieru nie wiadomo, czy wystarczająco dobrze się wysuszyły.
Usuń