sobota, 26 września 2015

Łańcuszek nominacji

Za oknem pada, a ja zmarznięta i zmoczona rano w lesie próbuję jakoś odtajać i pozbyć się odczucia nieprzyjemnego chłodu. Wypijam kolejne gorące herbaty z pigwowcami i mam nadzieję, że do poniedziałku jakoś wydobrzeję, a jutrzejsza podróż powrotna do mieszkania nie pogorszy samopoczucia.


Zaglądając na strony odwiedzanych blogów, natknęłam się na łańcuszek nominacji. Nigdy za łańcuszkami nie przepadałam i zazwyczaj je zrywałam ;) Dziś podejmuję wyzwanie Pani Kowalskiej i odpowiadam na pytania:

Denerwuję się, kiedy...
          ktoś nie dotrzymuje słowa.

Odpoczywam, gdy...
           wyjeżdżam na "zieloną trawkę".

Smakuje mi...
            prawdziwy chleb na zakwasie. 

Najchętniej...
            w warzywniku zbudowałabym kuchnię z dużym wyświetlaczem do czytania ebooków.

Nie lubię...
            bakłażanów i kminu rzymskiego :(



Stawiam wyzwanie blogom:

Na bezludną wyspę wzięłabym...
Uwielbiam...
Najbardziej na świecie...
Czuję się dobrze...
Chciałabym jeszcze...



5 komentarzy:

  1. Dzieki, Koleżanko za odpowiedzi :D
    Miłej niedzieli i dużo zdrówka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dziękuję za nominację, chętnie odpowiem na pytania :) Jednak ze względu na to, że to moje nie pierwsze takie wyzwanie, odpowiedzi zamieszczę w komentarzu :)
    Na bezludną wyspę wzięłabym... książki.
    Uwielbiam... zapach powietrza po deszczu.
    Najbardziej na świecie... kocham moją rodzinę.
    Czuję się dobrze... w swojej skórze.
    Chciałabym jeszcze... właściwie mam już wszystko, czego potrzeba do szczęścia.

    OdpowiedzUsuń

Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.