Muffiny upiekłam z myślą o zabraniu ich jako przegryzka w podróż, stąd również zawartość kawy, której smak i aromat uwielbiam. Bliskość Świąt wciąż czuć, więc pachną i smakują piernikowo. Wychodzą ładnie wyrośnięte i lekko wilgotne.
Składniki (na ok. 16 muffinek):
370 ml mąki pszennej
2 płaskie łyżki gorzkiego kakao
3 łyżeczki przyprawy do piernika
szczypta mielonej kolendry
łyżeczka imbiru w proszku
szczypta świeżo i grubo zmielonego pieprzu
1,25 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
2 jajka
5 łyżek cukru
160 g miodu
150 ml oleju
180 ml gorącej mocnej kawy (bez fusów; może być rozpuszczalna)
Jajka i olej muszą mieć tę samą temperaturę, zatem wyjmijcie jajka z lodówki na kilka godzin przed przygotowanie muffinek.
- W formie do muffinów umieścić papierowe foremki.
- Piekarnik nagrzać do temperatury 180 stopni C.
- Wymieszać ze sobą sypkie składniki.
- Jajka zmiksować z cukrem na puszystą masę.
- Do jajek dodać miód, zmiksować.
- Dolać olej, zmiksować.
- Do masy wlać kawę, cały czas miksując.
- Zmniejszyć obroty miksera i wsypywać stopniowo mąkę. Mieszać niezbyt długo - tylko do połączenia składników. W przeciwnym wypadku muffiny opadną po upieczeniu.
- Napełniać papierowe foremki na muffiny do 2/3 wysokości.
- Ozdobić według uznania.
- Piec ok. 30 minut w temp. 180 stopni C
- Po upieczeniu wyjąć muffiny na kratkę. Najlepiej smakują jeszcze ciepłe :)
------
Podobne:
Pasteis de nata |
Muffiny z dynią, jabłkiem i pigwowcami |
Kanelbullar |
Pyszne i pachnące!
OdpowiedzUsuńOj tak :)
Usuń