Kiedyś, gdy kupowałam pieczywo w sklepie, chleb wileński nabywałam najczęściej. Podejrzewam, że to z powodu kminku, który bardzo lubię. Chleb wileński wymaga zastosowania bardzo dobrego zakwasu. Mój ma kilka lat, ale na wszelki wypadek, do ostatnich dwóch wypieków dodawałam mąkę żytnią, żeby mieć pewność, że chleb się uda. Zdecydowałam się na dodatek suszonych owoców, bo bałam się, że przez dłuższe wyrastanie, chleb będzie zbyt kwaśny.
Chleb wileński z żurawiną i śliwką |
Składniki (na keksówkę o wymiarach (26 x 8 x 7) cm):
zakwas z poprzedniego wypieku (kliknij tutaj, jeśli chcesz wykonać pierwszy zakwas)
550 g razowej mąki żytniej
1,5 łyżeczki mielonego kminku
łyżka miodu
łyżeczka soli
6 suszonych śliwek
duża garść suszonych żurawin
przefiltrowana woda
W sobotę wieczorem 200 g mąki uprażyć na patelni. Ja robiłam to na dwie raty.
Wyrobić ciasto z uprażonej i zwykłej mąki, zakwasu, soli, miodu, kminku i wody. Konsystencja ma być gęsta, ale taka, by można było ciasto wyrabiać drewnianą łyżką. Gdy ciasto nabierze powietrza, dodać owoce. Wymieszać. Przykryć ciasto mokrą ściereczką i odstawić na noc do wyrośnięcia.
W niedzielę rano odłożyć do pojemnika garść ciasta na następny wypiek. Warto zwrócić uwagę, by nie wkładać do pojemnika owoców.
Resztę ciasta przełożyć do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia. Posypać mieszanką płatków owsianych, ciemnego i złocistego siemienia lnianego (ok. 2 łyżek).
Odstawić pod przykryciem do wyrośnięcia na ponad 3 godziny.
Piec 1,5 godziny w temp. 180 stopni C. Wyjąć z foremki zaraz po upieczeniu i usunąć papier. Odstawić do całkowitego ostudzenia.
Uwaga:
- Im dłużej będziemy czekać na drugie wyrośnięcie chleba, tym będzie bardziej kwaśny
- Długie drugie wyrastanie ciasta powoduje też kwaśnienie tego ciasta z czasem, co zauważymy, jeśli chleb będziemy jeść przez kilka dni.
- Chleb z samej mąki żytniej wymaga dłuższego drugiego wyrastania niż chleb mieszany, czy chleb pszenny lub orkiszowy.
Przepis do marcowej listy akcji "Na zakwasie i na drożdżach" moderowanej przez Akacjowy blog.
Pysznie się prezentuje, ze śliwką musi wspaniale smakować :) Dziękujemy za dodanie przepisu do marcowej listy, pozdrawiamy :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście dodatek suszonej śliwki zmienił smak tego chleba - nie odczuwa się goryczy mąki żytniej. Naprawdę polecam :) Pozdrawiam :)
Usuń