Tę zupę, typową dla portugalskiej kuchni, jadłam w lipcu w Fatimie i muszę przyznać, że skutecznie rozgrzewała wieczorami, gdy temperatura spadała o kilkanaście stopni w porównaniu z tą w ciągu dnia. Portugalczycy jadają ją prawie przez cały rok. Do jej przygotowania wykorzystują specjalny rodzaj kapusty - couve gallega. Rośnie ona w niemal każdym przydomowym ogródku tamtego regionu. Wysokością przypomina trochę jarmuż, choć liście ma płaskie jak kapusta brukselska. W naszych warunkach możemy tę kapustę zastąpić jarmużem. Dodatek ziemniaków i kremowa konsystencja zupy sprawiają, że jest dość sycąca. Na kolor wpływa długość gotowania kapusty - im krócej, tym ciemniejsza.
Składniki:
cebula
olej
1 l gorącej wody
kawałek selera korzeniowego
2 marchewki
pietruszka
liść laurowy
4 ziemniaki
100 g jarmużu lub kapusty włoskiej (w oryginale kapusty couve gallega); ja dałam cavolo nero (czarną kapustę toskańską)
sól
pieprz
ewentualnie: ząbek czosnku i ok. 50g chorizo lub portugalska chouriço - dla smaku
sól
pieprz
ewentualnie: ząbek czosnku i ok. 50g chorizo lub portugalska chouriço - dla smaku
- Obrać warzywa.
- W garnku o grubym dnie rozgrzać olej.
- Cebulę pokroić w grubą kostkę. Wrzucić do garnka i zeszklić.
- Wyjąć cebulę.
- Do garnka wlać gorącą wodę.
- Wrzucić do garnka marchew, pietruszkę, seler i liść laurowy. Pogotować do miękkości warzyw.
- Ziemniaki pokroić w kostkę.
- Wyjąć marchew, seler, pietruszkę i liść laurowy. Z warzyw można przygotować sałatkę jarzynową.
- Do garnka wrzucić ziemniaki. Gotować, aż będą miękkie.
- Wrzucić cebulę oraz pokrojony jarmuż lub kapustę (bez zgrubiałych części). Pogotować ok. 3 minut.
- Po zdjęciu z ognia zmiksować zawartość garnka.
- Doprawić zupę do smaku solą i pieprzem.
- Tuż przed podaniem ewentualnie zetrzeć do zupy czosnek.
W wersji mięsnej chorizo podsmażyć z cebulą i wyjąć je razem z nią przed gotowaniem warzyw. Potem dodać do zmiksowanej zupy.
--------
Podobne:
Zupa ze słodkiej kapusty |
Orientalny krem z dyni |
Kapusta z grochem |
Cavolo nero/ czarna kapusta/ kapusta toskańska |
Cavolo nero - przymrozki nie są jej straszne |
Robiłam kiedyś w wersji z chorizo. Bardzo mi smakowała.
OdpowiedzUsuńJutro spróbuję resztę zupy z chorizo właśnie. W lipcu na pewno jadłam bez niej, ale podejrzewam, że była gotowana na mięsku jakimś.
UsuńDziękuję za udział w moich akcjach :-)
OdpowiedzUsuń