poniedziałek, 30 listopada 2015

Wino z głogu

O tej porze roku można jeszcze zbierać głóg, jeśli ptaki lub ktoś inny nas nie ubiegł. "Wino" z niego jest nie tylko napitkiem smacznym, ale i zdrowotnym. Głóg bowiem ma właściwości wspomagające pracę serca i układu krążenia.







Składniki:


5 kg obranego głogu
9,2 l wody
3,5 kg cukru
suszone drożdże winiarskie
pożywka do drożdży winiarskich



Drożdże pracujące w głogu po 36 godz. od nastawienia
  1. Obrany i dobrze wypłukany głóg mrozić przez 2-3 doby.
  2. Wieczorem przed dniem nastawu wyjąć z zamrażarki do rozmrożenia.
  3. Zagotować 6 l wody.
  4. Dosypać 2,6 kg cukru.
  5. Zmniejszyć ogień i mieszać, aż cukier się rozpuści.
  6. Zdjąć z ognia i odstawić do schłodzenia do ok. 25 stopni C.
  7. Aktywne drożdże winiarskie rozpuścić w 100 ml przegotowanej chłodnej wody. Odstawić do "ruszenia".
  8. Pożywkę rozpuścić w 100 ml wody.
  9. Do dużego balonu (min. 15 l) z dużym otworem wsypać głóg.
  10. Do balonu wlać syrop, pożywkę i drożdże.
  11. Zamknąć balon wieczkiem z dziurką na rurkę fermentacyjną.
  12. Do rurki wlać trochę wody i włożyć w otwór w wieku.
  13. Odstawić balon.
  14. Już po kilku godzinach drożdże zaczną pracować, a woda w rurce plumkać.
  15. Pierwsza fermentacja bywa bardzo aktywna, więc warto włożyć balon do dużej miski, by piana nie wylewała się na podłogę.
  16. Gdy pierwsza fermentacja ustanie (po 7-10 dniach), przygotować syrop z reszty wody i cukru.
  17. Wlać schłodzony syrop do balonu. Zamknąć go ponownie wiekiem z rurką.
  18. Co jakiś czas wymieniać i uzupełniać wodę w rurce fermentacyjnej.
  19. Zlać nastaw znad owoców do nowego balonu po ok. dwóch miesiącach.
  20. Zamknąć balon korkiem z rurką fermentacyjną.
  21. Odstawić balon do dokończenia fermentacji i sklarowania wina.
  22. Wino nadaje się do zlewania do butelek po ok. roku od nastawienia.


Wino głogowe, które wychodzi z wyżej podanych proporcji jest winem półsłodkim o sporej zawartości alkoholu, więc nie należy z nim przesadzać. Nie kwaśnieje po 24 godzinach, jak w przypadku win gronowych wytrawnych i półwytrawnych. Ma dość gęstą - jak na wino - konsystencję. Kiperzy powiedzieliby, że "nogi modelki" na szkle są dość postawne ;)



---------
Podobne:

Dereniówka
Likier z aronii
Ratafia wieloowocowa


Jesienne słodkości!

Prezenty na Mikołajki II

4 komentarze:

  1. Mój dziadek pędził wino z głogu, do dziś pamiętam ten smak...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smak to jedno, a popijanie go dla zdrowotności ;) (np. serducha) to drugie.

      Usuń
  2. Spijam właśnie winko z głogu. Ustawione 10.11.2019 i z pewnością w tym roku, będę miał więcej zbierania, bo warto. Z nalewką było podobnie, a nawet lepiej bo już się skończyła [:. W każdym razie polecam. Ładnie wyklarowane, znacznie lepiej niż na zdjęciu powyżej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to zdjęcie powyżej pokazuje wino zlewane do ostatniej butelki - zawsze mętne tuż po zlaniu ;)
      Chyba wkradł Ci się chochlik - mamy maj 2019, a Ty już spijasz winko z przyszłości ;)

      Usuń

Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.