Ketchup jadam rzadko. Są jednak potrawy, w których się przydaje. Pomidory w tym roku słabo dojrzewają, za to cukinia obrodziła i nie zdążamy z jej spożywaniem. Stąd pomysł na sos/dip. Robię go od kilku lat, więc już nawet nie pamiętam źródła przepisu, który z czasem zmieniłam według swojego gustu i smaku. Ketchup najlepiej smakuje, gdy się przegryzie, czyli po przynajmniej dwóch miesiącach. Jeśli podacie do kiełbasek z wody lub dań z grilla albo posmarujecie nim pizzę, chętnie zjedzą go również dzieci :)
Składniki (na 13 słoiczków po 200 ml):
1,5 -1,7 kg cukinii bez "waty" i nasion
0,5 kg obranej cebuli
łyżka soli
2 papryczki chili (użyłam odmiany Cyklon i Jalapeno)
2 koncentraty pomidorowe po 200 g
7 ziaren ziela angielskiego
łyżka słodkiej papryki w proszku
łyżeczka pieprzu
200 ml cukru
200 ml octu 10%
- Cukinię (z miękką skórą) zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Rączki dzieci tu się bardzo mogą przydać ;)
- Cebulę pokroić w grubą kostkę (będzie potem miksowana).
- Papryczki pokroić na kawałki według uznania.
- Warzywa posypać solą i wymieszać ze sobą. Odstawić na jakąś godzinkę, by się przegryzły i puściły sok.
- Warzywa zagotować z zielem angielskim i gotować ok. 20-30 minut, by zmiękły, a sok lekko odparował.
- Po wyłączeniu palnika dodać koncentrat pomidorowy. Wymieszać i odstawić na godzinkę, by masa trochę się schłodziła.
- Zmiksować masę na pulpę.
- Dodać resztę składników i gotować kolejne 20 minut (od momentu zagotowania).
- Gorącą masę wlewać do słoików i zakręcać.
- Odstawić, by powoli stygły.
- Przechowywać w chłodnym i ciemnym miejscu.
-----------
Podobne:
Ogórki z chili |
Konfitura z czerwonej cebuli |
Wiosenny sos-sałatka |
Bardzo podoba mi się ten przepis tak jak i cały Twój blog :) Właśnie "siedzę" w temacie przetworów i szukam co fajnego można by było zrobić nie wykosztowując się przy tym za wiele. Na pewno wykorzystam ten przepis. Jeśli okaże się tak dobry jak wygląda to będę go robiła co rok :) Do kiełbasek, pizzy... To mnie stanowczo zachęca :D
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za miłe słowa i odwiedziny :) Mnie ten ketchup bardzo smakuje (to oczywiście kwestia gustu) i robię spory zapasik, zostawiając na czas urlopu kilka słoiczków z przeznaczeniem do potraw z grilla. Serdecznie pozdrawiam :D
UsuńOj znam problem nadmiaru cukiniowego z autopsji...
OdpowiedzUsuńSwietny przepis!
Skorzystam!
:)
Milo, ze jestes w akcji 'Dla dzieci' na Mikserze
Kasia
www.lejdi-of-the-house.bloog.pl
To naprawdę dobry sposób na wykorzystanie cukinii, szczególnie tej większej, która straciła swój smak, a szkoda wyrzucić.
UsuńJadam keczup bardzo często i ta propozycja bardzo mi się podoba. Wiele sosów pomidorowych zagęszczam cukinią, ale keczupu jeszcze nie robiłam. Dziękuję za podpowiedź :)
OdpowiedzUsuńSkorzystam.
A ja skorzystam z Twojego sposobu zagęszczania sosu cukinią :) Dziękuję :)
UsuńWlazlam tu przypadkowo..., ale bede bywac , oj bede ! Ten przepis zaraz zrealizuje. Widze jeszcze kilka dla siebie :)) Duza buzka i cieple pozdrowienia z Kanady
OdpowiedzUsuńRenatka
Bywaj zatem, bywaj :) Miło, że w Kanadzie szuka się smaków z Polski :) Pozdrawiam :D
UsuńFajny przepis! A co się dzieje z tym zielem angielskim? Jest miksowane razem z resztą czy przed miksowaniem wyławiasz?
OdpowiedzUsuńMiksuję, ale można wyłowić.
Usuń