W lutym kontynuowałam czytanie serii "Jagodowa miłość" Natalii Sońskiej, więc w marcu chciałam przeczytać czwarty tom, który mam w biblioteczce, zwłaszcza że makaroniki na okładce niesamowicie kuszą 😀😋
Wszystko wskazuje na to, że relacja Jagody i Tomasza nareszcie się ustabilizowała i oboje są szczęśliwi. Kobieta wprowadza się do domu Tomka i realizuje się zawodowo w "Słodkiej". Za namową bliskich myśli również o powiększeniu powierzchni cukierni.
I wszystko byłoby cudownie, gdyby Tomasz nie ukrywał przed nią przygody z Pauliną...
Czytając "Zawsze możesz na mnie liczyć" zastanawiałam się, co lepsze: chronienie bliskiej osoby przed skutkami prawdy czy wypowiedzenie tajemnicy. Dobrze, że jest to historia z książki, a nie z życia, bo nie potrafię odpowiedzieć na pytanie jednoznacznie.
Tym tomem kończę swoją przygodę z serią "Jagodowa miłość". Tak, wiem, że jest jeszcze jeden tom, ale już mam dość. Cała seria jest dla mnie zbyt infantylna i przesłodzona jak jej okładki, Przypomina ciągnące się seriale telewizyjne. Jestem zmęczona czytaniem kilkuset stron i poczuciem, że historia jest wciąż w punkcie wyjścia. I żeby nie marudzić i nie krytykować dalej twórczości Natalii Sońskiej po prostu na tym poprzestanę.
10/2023 (317 str.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.