Tę uroczą przekąskę wypatrzyłam latem na Pinterest. Zmieniłam wersję z obserwowanego pina na wegetariańską, zmieniając "szaliczki". Zwlekałam z jej wykonaniem, bo wydawało mi się, że będzie z nią sporo pracy. Tymczasem okazało się, że jest banalna w przygotowaniu. Jest wygodna w podaniu, bo pełni rolę koreczków, do których nie potrzeba żadnego talerzyka ani sztućców. Żałuję, że dzieci zazwyczaj nie lubią oliwek, bo byłaby świetna do podania na dziecięcym przyjęciu.
Składniki:
opakowanie mozzarelli mini
wydrylowane czarne oliwki (2 razy więcej niż kulek mozzarelli)
marchewka
wykałaczki
ewentualnie szczypiorek
- Marchew obrać i pokroić na talarki grubości ok. 2-3 mm.
- Z marchewek wyciąć niewielkie wycinki kół.
- Duże oliwki naciąć wzdłuż, ale nie przepoławiać!
- W nacięte oliwki włożyć kulki mozzarelli.
- W większe otwory mniejszych oliwek włożyć wycinki z marchewek.
- Na wykałaczki wbijać kolejno małe oliwki, mozzarellę w większych oliwkach i resztki talarków marchewek. Odpowiednio przekręcić główki i torsy pingwinów.
- Między główki i torsy pingwinów można włożyć zapętlone zielone szczypiorki, które będą ogrywać rolę szalików dla przemarzniętych pingwinów 😉
-----
Podobne:
Moja córka lubi oliwki, przepis faktycznie łatwy - a przede wszystkim ciekawy :)
OdpowiedzUsuńszczęściara - u mnie oliwki jadają tylko dorośli; polecam wypróbować :)
Usuńpiękne koreczki te zabieram sobie, na pewno zrobię, uwielbiam mozzarelle i oliwki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńDzioby polecam zrobić odwrotnie do tych na zdjęciach - szerszą częścią do środka oliwek. wtedy dzioby będą wyglądały bardziej naturalnie.