To przekręcona klasyka niedzielnego obiadu. Dziś z zatarem, czyli mieszanką przypraw z krajów Bliskiego Wschodu (dziki tymianek, prażony sezam, sumak garbarski (nie octowy spotykany w naszych parkach), sól morska). Przyprawy użyłam po raz pierwszy, gdy kilka lat temu dostałam ją od znajomego. Od tamtej pory używam systematycznie do różnych potraw i sukcesywnie uzupełniam jej zapas.
Składniki (proporcje na 3 głodne osoby):
Kotlety
podwójna pierś kurczaka
słodka papryka
sól
mielony pieprz
suszony czosnek
Pierś pokroić na kawałki, roztłuc młotkiem i posypać przyprawami. Odłożyć do lodówki, by mięso przeszło smakiem przypraw.
Surówka
pół selera korzeniowego
100 g jogurtu greckiego
duża garść suszonych żurawin
Seler zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Dodać żurawinę oraz jogurt. Wymieszać i odstawić na czas smażenia kotletów.
Można ewentualnie lekko posłodzić. Latem pokropić starty seler sokiem z cytryny, lekko posłodzić. A potem dodać resztę składników.
Panierka
jajko
3 łyżki bułki tartej
3 łyżki wiórków kokosowych
czubata łyżeczka zataru
olej do smażenia
Jajko roztrzepać w szerokiej miseczce. Na talerzyku wymieszać bułkę z wiórkami i zatarem.
Kotlety obtaczać w jajku, a następnie suchych składnikach i smażyć na złoto na rozgrzanym oleju.
Podać np. z listkami pietruszki. U mnie są rachityczne, bo to pierwsze listki pietruszki wysianej 31 stycznia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.