Nie zamierzałam umieszczać postu z podsumowaniem, ale po ostatnich wiadomościach po prostu nie sposób tego nie zrobić 😊
Gdy niespełna 2 lata temu zakładam ten blog myślałam, że będzie to dobry sposób na odreagowanie pracy i dlatego postanowiłam pisać w weekendy. Różnie z tym było, bo zdarzało mi się publikować również na tygodniu. Sporo pomaga tu opcja publikowania zaplanowanych postów na bloggerze, która ułatwia mi m.in. publikację przepisów i zdjęć domowego pieczywa wypiekanego wspólnie z innymi blogerami w piekarni Amber (w sierpniu piekliśmy chleb z oliwkami według mojego pomysłu).
Po wypadku, który przykuł mnie do łóżka na ponad miesiąc, a potem zmusił do długiej rehabilitacji podjęłam się pod koniec stycznia ubiegłego roku różnych wyzwań związanych z czytaniem książek. I w ten sposób na blogu pojawiły się recenzje książek. A że czytam ich dużo, to i recenzji mało nie było 😉
Zakończyłam wszystkie podjęte wyzwania czytelnicze:
- IV edycja wyzwania "Polacy nie gęsi, czyli czytajmy polską literaturę!" - 25 książek polskich autorów dopasowanych do 25 kategorii,
- "czytam zekranizowane książki" na blogu Korci mnie czytanie - 18 książek przeniesionych do kina i I miejsce w wyzwaniu,
- wyzwanie czytelnicze 2016 "Pod hasłem" u ejotka - duuużo książek dopasowanych do przeróżnych miesięcznych haseł
- II edycja wyzwania "Gra w kolory" u magdalenardo - 76 kolorowych książek, dzięki którym zajęłam III miejsce w wyzwaniu, do którego dołączyłam po 5 miesiącach od jego jego zapoczątkowania 😁
i wreszcie:
- I edycja wyzwania "Cztery pory roku" u magdalenardo - ponad 50 książek dopasowanych do różnych pór roku i I miejsce w wyzwaniu 😎
W rezultacie w 2016 r. przeczytałam 117 książek, nie licząc swoich branżowych.
Opublikowałam 206 postów - większość to przepisy kulinarne, ale znalazło się trochę porad ogrodniczych i migawek z mojego ogrodu oraz samodzielnych recenzji książek, które z różnych powodów postanowiłam samodzielnym postem wyróżnić.
W 2016 r. poprowadziłam 8 akcji kulinarnych, z których 7 to kolejne ich edycje. W minionym roku zapoczątkowałam akcję "Biało-czerwono na talerzu" przy okazji majówki. Czas pokaże, czy będzie kontynuacja...
Najczęściej zaglądaliście do postów z przepisami na:
Na koniec BARDZO DZIĘKUJĘ wszystkim Wam, którzy tu zaglądacie, czytacie oraz dzielicie się swoimi opiniami i spostrzeżeniami :) Mam nadzieję, że czujecie się tu dobrze, znajdujecie to, czego szukacie lub po prostu zostajecie czymś zainspirowani. Dziękuję i zapraszam do ponownych odwiedzin 🙋
Serdeczne gratulacje! Sporo czołowych miejsc - super :)
OdpowiedzUsuńWidzisz a ja nie zliczałam ilości książek... W tym roku będę :)
Że lubię Twój blog to wiesz, wpadam, piszę, ugotować nie zawsze mogę, ale sympatycznie tutaj, więc to plus Twojego siedzenia w domu, że powstało takie miejsce :)
Powodzenia na kolejne miesiące! i lata
Zliczanie książek zdarzyło mi się pierwszy raz, bo o nich pisałam. Wcześniej w ogóle nie zwróciłam na to uwagi.
UsuńBardzo Ci dziękuję za miłe słowa :)
Gratuluję pięknych wyników w wyznaczonych wyzwaniach :)
UsuńDziękuję :)
Usuń