Upały sprawiają, że w kuchni przebywam dość rzadko. Owszem, z pieczenia domowego pieczywa nie zrezygnuję, ale obiadu zdarza mi się nie gotować. Nie inaczej było dziś. Wracałam z pracy z poczuciem, że mam ochotę na słodkie lenistwo. Ale że jeść jednak trzeba, to zaopatrzyłam się w zapas truskawek. W poprzednich latach przygotowywałam przeróżne jagielniki truskawkowe. W tym roku stawiam na minimalizm. Dlatego kasza jaglana i truskawki są, tyle że w zdecydowanie mniej pracochłonnej odsłonie 😊😉
150 ml kaszy jaglanej
70 dag truskawek
miód lub inne słodziwo (ilość według uznania)
przegotowana woda
- Kaszę wypłukać w kilku wodach, przecierając ziarna między palcami.
- Wypłukaną kaszę zalać 500 ml wody, doprowadzić do wrzenia i gotować do miękkości. Garnek z kaszą odstawić na bok, by nieco przestygła.
- Truskawki wypłukać i odszypułkować.
- Owoce zmiksować razem z kaszą jaglaną.
- Koktajl rozrzedzić do żądanej konsystencji i posłodzić.
-----
Podobne:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.