Szukałam niedawno pomysłu na warstwowe ciasto w różowym kolorze dla małej amatorki wszelkich różowości i znalazłam pięknie prezentujące się ciasto na blogu Cynamonowy pył. Smakuje wyśmienicie, a dla mnie to kolejny sposób na przemycenie sobie żelatyny. Polecam, zwłaszcza teraz, gdy sezon na truskawki w pełni :) Zrobiłam je na mniejszej blasze, dopasowując składniki do wrażliwości swoich kubków smakowych i zdecydowanie zmniejszając kaloryczność tego ciasta. Zmieniłam też proporcje związane z galaretkami i żelatyną - jem ich tak dużo ostatnio, że ich możliwości żelujące i czas ścinania mam opanowane niemal do perfekcji ;)
Składniki (na blachę 23 x 28 cm):
Biszkopt
2 jajka (w temperaturze pokojowej)
65 g cukru
65 g mąki pszennej
35 g mąki ziemniaczanej
Pianka truskawkowa
600 ml (1,5 dużego kubka) śmietany 18%
3 galaretki truskawkowe
400 ml wrzątku
Mus truskawkowy
1 kg truskawek (masa po usunięciu szypułek)
2 galaretki truskawkowe
1,5 łyżeczki żelatyny
Wierzch śmietanowy
400 ml zimnej śmietany 18%
1,5 łyżki cukru pudru
2 łyżeczki żelatyny
3 łyżki wrzątku
Dodatki
ok. 100 g małych biszkoptów
gorzka czekolada
- Ciasto rozpocząć od przygotowania pianki i musu truskawkowego.
- 3 galaretki rozpuścić w 400 ml wrzątku. Dobrze wymieszać i odstawić do schłodzenia i lekkiego ścięcia.
- Truskawki rozdrobnić za pomocą blendera. Przelać je do garnka i mocno podgrzać, mieszając od czasu do czasu, by truskawki równomiernie się podgrzały i nie zagotowały (chodzi o to, by nie pojawiła się na nich piana).
- Do gorących truskawek wsypać galaretki i żelatynę. Dobrze wymieszać. Odstawić do ostudzenia.
- Mąki przesiać np. na papier do pieczenia.
- W garnku zagotować niewielką ilość wody (ok. pół szklanki).
- Jajka wybić na metalową lub szklaną miskę (o dnie dopasowanym do średnicy garnka) i dodać cukier.
- Piekarnik włączyć na 160 stopni C.
- Miskę umieścić na garnku z wrzącą wodą i od razu zacząć miksować jajka z cukier na puszystą masę, która w trakcie ucierania powinna zmienić kolor na coś, co przypomina biel i potroić swoją objętość.
- Zdjąć miskę z garnka i wciąż mieszając za pomocą rózgi, dodawać stopniowo mąki. Nie mieszać zbyt długo, bo biszkopt straci puszystość po upieczeniu.
- Przełożyć masę na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
- Piec w temperaturze 160 stopni C. przez 20 minut. Po upieczeniu wyjąć biszkopt z blachy, odkleić od niego papier i odłożyć na kratkę do ostudzenia.
- Gdy galaretki zaczną się ścinać, dokończyć przygotowanie musu truskawkowego: śmietanę ubijać mikserem, aż stanie się puszysta. Ciągle miksując, dodać tężejące galaretki (jeśli na dole miski z galaretkami utworzy się mocno zżelowany kluch, nie dodawać go!). Żeby uzyskać bardziej puszystą piankę, poz miksowaniu odstawiłam ją na 10 minut, a potem wymieszałam piankę łyżką - uzyskała grudkową konsystencję, a następnego dnia w piance widać było pęcherzyki powietrza.
- Na dno blachy wyłożyć biszkopt.
- Na biszkopt wyłożyć truskawkową piankę. Wyrównać wierzch.
- Wstawić blachę na ok. 3 minuty do lodówki lub odstawić na 7 minut gdzieś w kuchni.
- Na piance ułożyć biszkopty jeden obok drugiego, dociskając je lekko do dna.
- Wyłożyć tężejący mus truskawkowy na biszkopty. Ewentualnie wyrównać powierzchnię.
- Odstawić blachę do całkowitego stężenia musu truskawkowego. Ja zlekceważyłam ten krok, więc najwyższa warstwa ciasta jest bardzo nierówna i zabarwiła się od musu :(
- Żelatynę na warstwę śmietanową rozpuścić we wrzątku.
- Śmietanę ubijać z cukrem pudrem, aż stanie się puszysta.
- Wlać żelatynę (nie trzeba się przejmować, że jest ciepła) do ciągle miksowanej śmietany. Miksować do połączenia.
- Wyłożyć śmietanę na stężały mus truskawkowy. Wyrównać powierzchnię.
- Całość przykryć folią spożywczą i wstawić do lodówki na kilka godzin lub na całą noc.
- Udekorować startą czekoladą, według mnie im bardziej gorzka, tym lepsza.
-----
Podobne:
Tureckie ciasto szpinakowe |
Jaglana szarlotka bez pieczenia |
Śmietanowiec majowy |
pięknie wygląda!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńAleż z tym roboty...
OdpowiedzUsuńTo prawda. Dlatego to ciasto na specjalne okazje lub dla specjalnych gości. Takie przepisy też się przydają.
UsuńSuper napisane. Musze tu zaglądać częściej.
OdpowiedzUsuńdziękuję i zapraszam :)
Usuń