To jedno z tych dań, które można odgrzewać w ciągu tygodnia, zatem bardzo wygodne dla tych, którzy późno wracają do domu, a bez obiadu obejść się nie potrafią. Kaszę jaglaną można zastąpić ryżem, soczewicą lub inną kaszą, które gotować należy na bieżąco. Polecam na jesienny obiad.
Składniki:
polędwiczka wieprzowa
2 marchewki
papryka czerwona
cebula
kawałek selera korzeniowego
kilka grzybów suszonych
łyżka koncentratu pomidorowego
2 liście laurowe
sól
pieprz
olej
kasza jaglana
- Marchew i seler zetrzeć na tarce o grubych oczkach.
- Cebulę lub pora pokroić w kostkę lub półtalarki.
- Paprykę pokroić w kostkę.
- Warzywa wrzucić do garnka i zalać do połowy wodą. Dorzucić liście laurowe. Gotować na małym ogniu.
- Polędwiczkę pokroić na kawałki grubości 1,5 cm i rozpłaszczyć je palcami.
- Smażyć kawałki na rozgrzanym oleju (1 łyżka wystarczy) na rumiano po obu stronach.
- Smażąc, posypać polędwiczki po obu stronach świeżo mielonym pieprzem.
- Wyjąć polędwiczki na talerzyk.
- Na patelnię wlać trochę wody i deglasować (z patelni zebrać łopatką smak i przypieczone mięso z przyprawami). Dolać płyn do warzyw.
- Gdy warzywa się zagotują, dodać do nich polędwiczki z sokiem, który puściły.
- Gotując całość do miękkości.
- Doprawić do smaku koncentratem pomidorowym, solą i pieprzem.
- Podawać z ugotowaną na sypko kaszą jaglaną.
---------
Podobne:
Szafranowa potrawka z kasztanami |
Kurczak po portugalsku |
Penne z dynią i toy choi |
Smakowicie wyglądają te twoje polędwiczki! Przy okazji zapraszam na przepis miesiąca. W listopadzie pieczemy serniki i ciasta sernikopodobne
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu!
UsuńOj, zaniedbałam ostatnio przepisy miesiąca. Serniki lubię, więc pewnie dołączę. Pozdrawiam :)
Bardzo lubię dania, które można umieścić w lodówce i po pracy mieć gotowy obiad :)
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię doskonale - u mnie na tygodniu nie da się bez nich funkcjonować.
Usuńdziękuję za udział w akcji :-)
OdpowiedzUsuńcała przyjemność po mojej stronie :)
Usuń